[LIST] Nie wiem czego chcę od życia

Jestem 21-letnią dziewczyną. Na bloga trafiłam przez przypadek,ponieważ szukałam coś co mogło by mnie podnieść na duchu i widzę,że dobrze trafiłam.Twój blog mnie zmotywował do życia,lecz obawiam się,że na krótką chwile.Mój problem polega na tym,że nie mogę się odnaleść zawodowo(z zawodu jestem fryzjerką),próbuję robić różne rzeczy,ale nie ma nic co bym lubiła i co sprawiało by mi satysfakcję z wykonywanej pracy.Na co dzień także nie mam żadnego hobby,które sprawiałoby mi radość.Ogólnie popadłam w całkowity bezsens i nie wiem jak się z tego podnieść.Jestem bardzo tym zmęczona,ponieważ inni ludzie mają prace którą lubią i pasje którym się oddają,a mnie tak naprawdę nic nie interesuje.Czy powinnam w takiej sytuacji pójść do psychologa?

Hej,

Przede wszystkim chciałem Ci podziękować za list. Miło, że mój blog zmotywował Cię do życia, lecz szkoda, że tylko na krótką chwilę.

Dużo ludzi ma problem nad wybraniem określonej branży czy kierunku w której chcieliby się rozwijać. Patrząc na odpowiedzi studentów na pytanie dlaczego wybrałeś ten kierunek wielu odpowiada „Nie wiem”, „Jakoś tak wyszło” lub „Bo to dobra szkoła” a tylko niewielki odsetek ludzi mówi, że naprawdę kocha dany kierunek. Określenie swojej ścieżki życiowej nie jest co prawda najłatwiejsze, aczkolwiek nie jest to zadanie niewykonalne.

Ludzie popełniają jeden wielki błąd, a jest nim przede wszystkim to, że nie słuchają siebie samych. Zalewają nas zewsząd reklamy, opinie innych ludzi, informacje o zarobkach czy perspektywach rozwoju, a nie ma w tym wszystkim najważniejszego – naszego zdania. Działanie w oparciu o nie słuchanie się siebie samych, lecz innych osób prędzej czy później skończy się porażką. To Ty jesteś dla siebie najważniejszą osobą, więc SIEBIE powinnaś słuchać.

Spróbuj przez kolejne kilka dni znaleźć dla siebie jakieś 30 minut wolnego czasu, który będziesz tylko sama ze sobą. Powyłączaj wszelkie urządzenia rozpraszające uwagę (telefon, komputer, telewizor) zamknij się we własnym pokoju, usiądź i spróbuj się rozluźnić. Będzie to najprostsza forma medytacji polegająca na skupianiu się na własnym oddechu.

  1. Usiądź wygodnie, zamknij oczy i weź powoli głęboki wdech i… wydech. Wdech… Wydech. Zrób tak kilkanaście razy, aż poczujesz, że jesteś spokojniejsza.
  2. Podczas wykonywania wdechu, skup się myślami nad tym, jak powietrze wypełnia Twoje płuca, a życiodajny tlen wędruje do wszystkich komórek Twojego ciała. Po kilku minutach Twoje myśli zaczną wolniej płynąć, a Ty staniesz się bardziej zrelaksowana.
  3. Siedząc w stanie relaksu zapytaj siebie: „Co chcę w życiu robić?” po czym zostaw to pytanie bez odpowiedzi. Niech Twoje myśli nadal płyną. Nie jest celem znalezienie odpowiedzi za pomocą analizy, lecz słuchanie swojego wewnętrznego głosu, który wskaże Ci drogę.

Jest bardzo prawdopodobne, że za pierwszym razem nie dostaniesz żadnej odpowiedzi. Dzieje się tak dlatego, ponieważ nasz głos wewnętrzny jest zdominowany przez logiczny umysł, który nie pozwala mu się wypowiedzieć. Praktykuj takie ćwiczenie codziennie, postaraj się chociaż przez 20minut dziennie nie myśleć o tym problemie i zrelaksować się.

Nie próbuj na siłę znaleźć odpowiedzi, ponieważ najlepsze pomysły przychodzą nam wtedy kiedy jesteśmy zrelaksowani. Wieczna analiza problemu doprowadzi Cię jedynie do frustracji. Odpuść, daj sobie czas, zajmij się czymś innym. Z początku będzie to trudne, ale zaufaj mi – warto.

Co do spędzania wolnego czasu, możliwości jest naprawdę mnóstwo. Nie wiem co lubisz robić i jakie masz predyspozycje, ale ja najbardziej lubię oddawać się jakimś aktywnościom fizycznym. Ostatnio zacząłem biegać i muszę przyznać, że bardzo mnie to odpręża i wstrzykuje nową energię.

Nie wiem czym chciałabyś się zająć.

Nauczyć się czegoś np. języka? Poznać nowych ludzi? Zacząć uprawiać jakiś sport? Czytać książki? Podróżować?

Opcji jest wiele i zarówno ja jak i psycholog nie może wybrać za Ciebie co chcesz robić. Każdy człowiek jest inny i ma inne preferencje. Spróbuj podjąć się jakiejś czynności i określ chociaż to czego NIE CHCESZ robić. Testując nowe aktywności z pewnością dojdziesz do tego co lubisz robić w wolnym czasie.

Powodzenia!

Polecane książki

4 comments add your comment

  1. Ja znam wiele osób (i sama do nich należę), które doskonale wiedzą, co chcą robić w życiu! Nie realizują (ja również) w pełni (nie mówię, że w ogóle, w pewnym stopniu owszem) swoich celów zawodowych (np. pracują na etacie, a chciałyby być właścicielami firmy). Ja np. świetnie potrafię zarządzać „zespołem” (w szkole, na studiach, na studiach podyplomowych zawsze byłam liderem w grupie i trafnie rozdzielałam zadania pomiędzy poszczególnych członków zespołu), ale dzisiaj nie mam już takiej okazji (moim zespołem kieruje inna osoba i robi to rewelacyjnie!), może kiedyś (tak trzeba myśleć, „a może kiedyś mój los się odmieni”!)? Prywatnie? Prywatnie to brakuje mi czasu (i odrobinę zdrowia)na realizacje moich marzeń ! Uwielbiam pływać, ale…? Ale często się przeziębiam (wystarczy, że nie wysuszę „do końca” włosów)! Nie powinniśmy jednak szukać zbyt wiele „przeciw”, bo „za chwilę” okaże się, że nie pozostaje Nam nic innego jak „siedzenie na kanapie”! Tylko uświadomić sobie swoje możliwości (Czy ja na pewno mogę być…?)!

    • Bardzo słuszne podejście. Kąt widzenia zależy od punktu widzenia. Jak ktoś NAPRAWDĘ chce znaleźć pasję w swoim życiu, będzie robić wszystko by ją znaleźć, jeśli jednak ktoś nie chce – wyszuka wszelkie możliwe okoliczności, które skutecznie zniechęcą go do robienia nowej czynności.

Leave a Comment