Moje przemyślenia na temat blogowania. Co zrobić, by Twój blog odniósł sukces?

Pomysł na dzisiejszy wpis wpadł mi podczas rozmowy z jednym z moich kolegów. Swobodnie dyskutując w pewnym momencie nieświadomie zeszliśmy na temat blogów i blogowania. Wraz z rozwojem Internetu i mobilnych technologii, założenie bloga jest coraz prostsze, powiedziałbym wręcz, że BANALNIE proste. Już dawno minęły czasy kiedy trzeba było znać HTML’a na pamięć – dziś za pomocą kilku kliknięć myszką możesz mieć własnego bloga. To właśnie sprawia, że dużo osób decyduje wcielić się w dziennikarza-amatora.

Chcę mieć bloga!

Dużo osób, którzy posiadają hobby lub pasjonują się w jakiejś konkretnej dziedzinie postanawia dzielić się swoimi doświadczeniami, przemyśleniami i tajną wiedzą poprzez swojego bloga. Oczywiście każdy roztacza wspaniałą wizję stania się sławnym blogerem o którego będą bić się media, a wielkie korporacje będą zasypywać osobnika prezentami ażeby tylko napisał coś na temat nowego produktu. Tak, tak pokusa stania się sławnym jest ogromna, więc zdecydowana większość chętnych postanawia założyć własnego bloga. Twoja osobista świątynia przemyśleń, gdzie wszyscy będą mogli komentować Twoje autorskie wpisy. Niestety, początkującego blogera, posilonego wizją bezapelacyjnego sukcesu w drodze na szczyt czeka kilka przeszkód, a największą z nich jest:

Słomiany zapał..

Moje badanie nie jest poparte ogromną grupą badawczą, a obserwacjami kręgu moich znajomych. Być może wyniki nie będą wiarygodne na tyle, aby odnieść je do całej blogosfery, jednakże warto podkreślić pewne zależności. W grupie moich znajomych 7 osób łącznie ze mną posiada bloga. Posiada w sensie mają wykupioną domenę, serwer i stoi na niej jakiś WordPress, co do treści – jest już nieco bardziej ubogo. Nie chwaląc się a jedynie przedstawiając wymierne wyniki badania, stwierdzam, że zostały tylko 2 osoby łącznie ze mną, które nie porzuciły swojego bloga na pastwę losu. Reszta albo publikuje wpisy raz na kilka miesięcy albo wcale. Nie czepiam tutaj się nikogo, ponieważ być może żadna z tych osób nie chciała blogować na bieżąco, jednak warto podkreślić stopień „wypalania się” motywacji do pisania. Myślę, że można śmiało przyjąć, że na 10 założonych blogów około 7 z nich nie będzie prowadzona regularnie i prędzej czy później właściciele dojdą do wniosku, że prowadzić bloga już nie będą.

Jak tego uniknąć?

Teraz czas na drugą część artykułu w której podzielę się z wami moimi radami w kwestii zakładania nowego bloga. Jeśli masz w planach lub niedawno stałeś się administratorem młodego pamiętnika internetowego – warto, abyś prześledził dalszą część artykułu.

Przed założeniem bloga sporządź chłodną analizę i pomyśl o :

• Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytania:
• Czy naprawdę czujesz się dobrze w tematyce o której chcesz pisać?
• Czy nie jest to dwudniowe, słomiane zainteresowanie, które wypali się równie szybko jak się zapaliło?
• Czy pisałbyś tego bloga, jeśli powiedziałbym Ci, że przez dwa lata nie zarobisz ani złotówki?
• Konkurencja.
  Użyj magicznej wyszukiwarki Google by upewnić się, że nie ma drugiego takiego bloga w sieci jakiego Ty chcesz prowadzić. Musisz uświadomić sobie, że konkurencja w Internecie jest ogromna i jeśli Twój blog będzie kolejnym z rzędu o tematyce wałkowanej przez wszystkich – jest wielce prawdopodobne, że nikt Cię czytać nie będzie. Uwierz mi, stały czytelnik w dzisiejszych czasach jest na wagę złota, a bez wartościowych, unikalnych treści raczej go nie zdobędziesz.
• Jaką tematyką chcesz się zajmować?
• Czy jest już taki blog w sieci?
• Jeśli tak, czym Twój będzie różnił się od innych?
• Marketing.
  Prowadzenie bloga to nie tylko logowanie się do panelu administratora raz na kilka dni, żeby napisać kolejny artykuł. Prawda jest taka, że w sieci jest masa wartościowych blogów, jednak nikt ich nie odwiedza, ponieważ autorzy nie zadbali o stosowny marketing. Bez jakichkolwiek działań marketingowych, możemy tylko liczyć na łut szczęścia, że ludzie sami będą nas polecać, a dalej blog jakoś sam się rozkręci. Na początek warto zadbać o:
• Pozycjonowanie oraz optymalizacja pod kątem wyszukiwarek (SEO) – jak pozycjonować młodego bloga o tym wpis już wkrótce 😉
• Wyraźną aktywność w Social Mediach
• Treść. 
  Szansa na „wybicie się” młodego bloga zależy przede wszystkim od treści i marketingu. Żeby jednak zająć się reklamą, musimy mieć CO reklamować, więc najpierw proponowałbym Ci zająć się przygotowaniem unikalnej, wartościowej, ciekawej treści. Jak sprawdzić czy Twoja treść będzie unikalna?
1. Wypisz co najmniej 20 tytułów artykułów które chcesz publikować.
2. Spróbuj wpisywać w wyszukiwarkę Google frazy, po których szukałbyś danego artykułu. Dla zawężenia wyszukiwania, możesz nałożyć filtr w ustawieniach wyszukiwania ograniczając się tylko do blogów.
3. Czy artykuły, które zwraca Ci wyszukiwarka oddają ideę, którą chciałbyś przekazać w artykułach? Jeśli nie, świetnie. Jeśli tak – pomyśl czy Twój artykuł będzie atrakcyjny.Oczywiście nie trzeba podchodzić do tego w tak analityczny sposób, ponieważ być może Twój styl pisania jest na tyle porywający, iż czytelnicy będą Cię śledzić dla samego faktu wprawnego wyrażania swoich myśli na piśmie. 😉
• Regularność wpisów.
  Każdy kto był lub nadal jest stałym czytelnikiem gazety, wie doskonale kiedy pojawia się nowy numer jego ulubionego czasopisma. Intuicyjnie raz na dwa tygodnie lub raz w tygodniu wybiera się do kiosku by nabyć nowy numer danej gazety. Pomimo tego, że blogi istnieją w sferze Internetu – niewiele tutaj się zmieniło. Czytelnicy odwiedzając kilkunastokrotnie Twojego bloga wyczują intuicyjnie co ile muszą na niego zaglądać by ujrzeć nowy wpis. Pisanie notek codziennie przez dwa tygodnie spowoduje, iż czytelnicy będą podświadomie oczekiwać codziennie nowych wpisów, a zatem każda dłuższa przerwa w publikacji wpisów może wiązać się z odejściem czytelników. Zadbaj zatem o regularność wpisów, by nie zawieść swoich czytelników.

Mam nadzieję, że wpis pomoże początkującym blogerom, jak i rozpali ogień motywacji na nowo w osobach, które porzuciły blogowanie. 🙂