Odłamki szkła

Czasem jest tak, że wszystko w Twoim życiu idzie jak po maśle. Ostra jak brzytwa wizja Twego życia materializuje się w najdrobniejszych szczegółach, a Ty niczym reżyser na planie filmowym rozkładasz się wygodnie na krześle i napawasz się faktem, że wszystko dzieje się tak jak sobie zaplanowałeś.

Piękne uczucie, co? Wspaniałe. Kilka razy go doświadczyłem. Ale nie o tym będzie dzisiejszy wpis.

Ja bowiem ostatnio czułem coś zupełnie innego. Byłem przybity, stłumiony, wycofany i zawieszony w sferze swoich myśli. Coś co stanowiło nieodłączny element mnie, posypało się jak wieża z klocków Lego. Jak rozbite lustro na tysiące części. Z uporem osła i pracowitością kasjerki hipermarketu składałem swoje myśli w jedną, sensowną całość, kawałek po kawałku. Nie zwalę winy na siły wyższe mówiąc – lustro samo się zbiło, bo sam świadomie je zbiłem. Zburzyłem coś co sam stworzyłem, by ułożyć to od nowa.

Jak to! Bloger motywacyjny pokazuje, że miał gorszy okres?
To jest coś co chciałbym wyjaśnić raz na zawsze, bowiem nie uważam się za trenera, guru, ani Boga. Mam na imię Michał, mam brązowe oczy, a wpisy są wynikiem moich procesów myślowych połączonych z zamiłowaniem do pisania. To prostsze niż budowa cepa. Mam określone poglądy i dzielę się nimi z Tobą, w formie wypocin, które czytasz. A do Ciebie już należy decyzja czy weźmiesz moje słowa do serca czy wsadzisz sobie w inną część ciała.

Musisz coś zniszczyć, by mogło się narodzić coś nowego.

Opisane wyżej lustro, to metafora wizji. Wizji jaką miałem na tego bloga.

Kiedy 4 lata temu rejestrowałem domenę, czułem się podekscytowany i nie przypuszczałem, że dziś będę w tym punkcie. Nie myślałem o niczym. Ani o marketingu, ani o zarobkach, ani o piciu szampana na gali „Blog roku”. Ja chciałem tylko pisać i fakt ten pozostaje niezmienny do dziś.

Czego możesz być pewny?

Zmieni się jednak tematyka, jaką poruszam. Wyznam Ci szczerze, że dość mam pisania o motywacji. Statystyki pokazują, że napisałem 269 artykułów na łamach tego bloga. Zdecydowana większość tyczy się motywacji oraz rozwoju osobistego. Dość tego. Pora na coś innego. Bardziej osobistego.

Życie jest zbyt piękne i krótkie, by szukać „motywacji” do czegoś. Znajdź rzeczy, które kochasz, a zapomnisz o czymś takim jak „motywacja”. Albo przyznaj się sam przed sobą, że jesteś leniem.

Nie podoba Ci się forma w jakiej piszę? Trudno. Odlajkuj bloga, bo będę Cię prowokował coraz częściej.

Nie będę rozczulać się nad osobami, które urażą się czytając ten wpis. Chcę bowiem skupiać wokół siebie osoby, które będą w stanie pokornie przyjąć zimny prysznic. Umówmy się. Jeśli jesteś regularnym czytelnikiem mojego bloga, a w Twoim życiu nic się nie poprawia – to najprawdopodobniej nie wcielasz tego co czytasz w życie. Kropka.

Blog się zmienia.

Zmieniło się logo. Blog nie będzie już związany z motywacją. Z motywacji zostanie jedynie nazwa domeny, bo szkoda mi zmarnować potencjał, który wypracowałem na przestrzeni ostatnich 4 lat.

Zrobię coś o czym intensywnie myślę od kilku tygodni. Będę pisać o wszystkim. O życiu, które kocham z dnia na dzień coraz bardziej.  O zielonej trawie, która barwnie mieni się w promieniach słońca. O uśmiechach wspaniałych kobiet, które mijam codziennie w drodze na przystanek autobusowy. O podróżach, które kocham. O filiżance herbaty, która stoi nieopodal i spogląda w moją stronę.

Wchodzisz w to? Zapraszam na pokład. Zapnij pasy i trzymaj się mocno. Daj lajka i oczekuj na kolejne wpisy.

Ten blog nie jest dla Ciebie jeśli…

  • …twój rozwój osobisty sprowadza się do lajkowania motywacyjnych cytatów.
  • …w dalszym ciągu „szukasz motywacji”, zamiast zajrzeć wgłąb własnej osobowości znajdując odpowiednią przyczynę lenistwa.
  • …jesteś obojętny na to co piszę.

 

Polecane książki

14 comments add your comment

  1. Trafiłam na Twojego miesiąca parę miesięcy temu i przesiedziałam całą noc czytając każdy post po kolei. Był to pierwszy blog po przeczytaniu którego stwierdziłam, że absolutnie każdy wpis jest świetny! Po drugie był to blog motywujący, a motywacji było mi trzeba. Szczerze mówiąc nawet jeśli się za coś zabierze, zacznie i nawet się w tym wytrwa jakiś czas to i tak nadchodzi moment kiedy motywacja jest potrzebna.
    Nie zamierzam odlajkowywać Twojego bloga dlatego, że zmieni się jego tematyka, bo bardzo lubię Twój styl pisania. Życzę Ci powodzenia w zmianach ale również mam nadzieję, że rozwojowa tematyka nie zostanie na zawsze wykluczona z kategorii bloga.

    • Dzięki. Tematyki rozwojowej będzie coraz mniej z prostej przyczyny – ileż można pisać ciągle o tym samym? 😉 Będą różne wpisy. Przez najbliższy miesiąc lwią część wpisów będa stanowiły relacje i fotorelacje z Filipin na które się wybieram.

  2. Ważne jest, aby się roziwjac i robić to, co przynosi nam satysfakcję i uczucie spełnienia.

Leave a Comment