Problemy XXI wieku; kto jest winny za porażkę? Ty, rząd czy może Twoje geny?

W dzisiejszych czasach kiedy technologia rozwija się w błyskawicznym tempie, obserwujemy spory postęp niemalże w każdej dziedzinie życia. Począwszy od nowoczesnych rozwiązaniach w komunikacji, na medycynie kończąc. Lepsze zrozumienie procesów zachodzących zarówno na Ziemi jaki i wśród ludzi, pozwala nam łatwiej stawiać czoła kryzysom gospodarczym czy groźnym epidemiom. Niestety, wraz z rozwojem genetyki wiele osób znajduje usprawiedliwienie swoich porażek w swoich genach lub wychowaniu.

Nie zrzucaj odpowiedzialności!

Wiek XX przyniósł nam wiele korzyści jak również nowych, nigdy wcześniej nieznanych niebezpieczeństw. Wysoko kaloryczne produkty, szybkie tempo życia, upośledzenie społeczne spowodowane ogromną ilością czasu w samotności np. przed komputerem. Ze wszystkimi tymi problemami będą borykać się (lub już się borykają) ludzie. Niestety, większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że jedyną osobą, którą należy winić za ich porażki życiowe są.. oni sami. Uwielbiamy usprawiedliwiać się złą polityką rządu, genami odpowiedzialnymi za jedzenie kilograma cukierków dziennie czy wychowaniem rodziców.

Nie oszukujmy się – jeśli coś Ci w życiu nie wyszło, jest to tylko i wyłącznie Twoja wina i im wcześniej weźmiesz odpowiedzialność za własne życie tym lepiej dla Ciebie. Uwierz mi, nikomu nie zależy na tym, aby Tobie było dobrze poza Tobą samym. Rząd chce poparcia, firmy chcą zysku, inni ludzie chcą korzyści. Nikt nie będzie Cię uszczęśliwiać, bez wyraźnego pożytku dla siebie.

Główne problemy XXI wieku

Upośledzenie społeczne

Dziękuję Bogu, że mam dwadzieścia kilka lat i było mi dane wychowywać się w czasach, kiedy Internet nie był tak powszechny jak jest dzisiaj. Na szczęście dorastałem bez konsoli do gier, smartfona i czasach gdzie rodzice nie byli aż tak zatroskani o swoje pociechy. Nagonka na pedofilię, przestępczość i różnego rodzaju niebezpieczeństwa, które czyhają na Twoje dziecko sprawia, że rodzice bardziej krzywdzą swoje dzieci niż im się wydaje. Dzisiaj przechodząc obok boiska do piłki nożnej ciężko dostrzec grających w piłkę chłopców czy dziewczynki grające w klasy. Wychodzenie na dwór zamieniło się w przesiadywanie w domu na Facebooku. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to być groźne, jednak wielu znanych psychologów społecznych bije na alarm, że młode, cyfrowe pokolenie będzie aspołeczne.

Dawniej zapytanie nieznajomej osoby o godzinę czy o trasę dojścia do punktu X było czymś normalnym – dziś, coraz więcej młodych osób nawet z tym problem o czym można się przekonać odwiedzając chociażby fora dyskusyjne dla nieśmiałych osób. Fakt posiadania smartfona ze stałym dostępem do Internetu ogranicza naszą potrzebę rozmowy, ponieważ pytanie wyszukiwarki wydaje nam się o wiele rozsądniejsze. O skali problemów osób w młodym wieku możemy się przekonać, odwiedzając wyszukiwarkę Google wpisując chociażby: „Mam 20 lat..” i sprawdzić sugestie Google, czyli to co wpisują inni Internauci. Ludzie są zagubieni, mają problemy, lecz swoje żale wolą wylewać na forach dyskusyjnych niż porozmawiać z przyjaciółmi.

Całe szczęście da się to zmienić.

Weź w pełni odpowiedzialność za swoje życie, wyjdź z domu i poznaj nowych ludzi. Life is simple.

Otyłość, niezdrowy tryb życia

Ludzkość nigdy w historii nie spożywała tak ogromnych ilości cukru jak dzisiaj. Lekarze i dietetycy biją na alarm, informując, że cukier może być tak samo uzależniający jak kokaina czy inne narkotyki. Legalność cukru w połączeniu z chronicznym stresem, sprawia, że ludzie „zajadają” swoje stresy wysokokalorycznymi posiłkami. Więcej o cukrze dowiesz się z tej infografiki. Otyłość to poważny problem, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych (USA, Australia). Osoby z nadwagą statystycznie rzecz biorąc są bardziej narażone na różnego rodzaju choroby, co będzie wymagać większych nakładów pieniężnych na opiekę zdrowotną. Dodatkowe kilogramy, w połączeniu z dużą dawką stresu wpływają bardzo niekorzystnie na zdrowie psychiczne. Ludzie stają się nieśmiali, wstydliwi, zakompleksieni, co sprawia, że osobnicy z problemami wolą zamknąć się w swoim pokoju z sześciopakiem piwa, niż wyjść do ludzi.

Czy jest to problem, którego nie da się w jakiś sposób rozwiązać? Oczywiście, że się da.

Należy się zdrowo odżywiać, regularnie uprawiać jakiś sport i ograniczyć ilość spożywanego cukru. Life is simple.

Przykładów zachodzących zmian na świecie można mnożyć i mnożyć. Świat będzie rozwijał się coraz szybciej, a wraz z nim zmieni się nasze życie. Z pewnością w przyszłości będziemy musieli stawić czoła wielu problemom, których dzisiaj nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić. Jedno jest pewne. Odpowiednie nastawienie i fakt przejęcia odpowiedzialności za własne życie, z pewnością pozwoli nam się od wielu problemów uchronić.

  • Zadbaj dziś o własne jutro. 
  • Nie zrzucaj odpowiedzialności na innych.
  • Planuj, ustalaj cele, realizuj je.
  • Miej dobre kontakty z najbliższymi i dbaj o nie.

 

Polecane książki

10 comments add your comment

  1. Kiedyś o pokarm trzeba było walczyć – im bardziej energetyczny, tym większa szansa przeżycia (w wielkim przybliżeniu). Jeśli ktoś nie zadbał o zdobycie pożywienia to niestety, ale … Wszyscy wiemy co się dalej działo. Dzisiaj sposób „walki” o pożywienie zmienił się diametralnie. Nie musimy biegać z łukiem lub włócznią. Szansa na dodatkowe kilogramy była szeroką perspektywą przeżycia. Dziś?

    Dziś świat jest równie piękny. Wszystko tak jak piszesz Michale. Obfitość możliwości i bogactwo doświadczeń to cudowne aspekty dzisiejszego świata. Dualizm obfitości skłania nas ku refleksjom: zdobycie pokarmu czy odzienia przerodziło się w wyjście do sklepu, a wcześniej wspomniany łuk oraz miecz pozostają na muzealnej ścianie. Fizyka mówi o zasadzie zachowania energii – energia nie ginie, ale zmienia swoją postać. Wczoraj polowanie na dzikie zwierzęta, dziś sport i ćwiczenia.

    Świadomość odpowiedzialności za swoje życie – nic dodać, nic ująć 🙂

    Pozdrawiam, Raimeyuu 😉

    • Tak, to prawda. „Chęć” spożywania wysoko kalorycznych posiłków mamy zakorzenione w genach, ponieważ dawniej oznaczało to być albo nie być. Dzisiaj, kiedy nie musimy zdobywać pożywienia, trzeba mądrze dobierać to co spożywamy, żeby zbytnio nie magazynować tłuszczu.

      No.. Chyba, że ktoś chce mieć nadwagę. 😀

  2. Jestem zdania, że na wszystko w sobie mamy wpływ, tylko nie w pełnym stopniu. Tzn. geny warunkują nas nieco, wyznaczają nasze niekiedy 'maksymalne możliwości’, ale my baaardzo dużo w sobie możemy zmienić. Od ogólnej budowy ciała (ćwiczenia, dieta) po charakter, pracowitość itd. Jak ktoś mówi, że się nie da bo on tak już ma to jest po prostu leniem i widocznie nie chcę tego czegoś w sobie zmienić. Bo jakby chciał to motywacja pojawia się sama :).
    Pozdrawiam

    • Dokładnie! Ludzie sami siebie ograniczają i to jest największy problem.

  3. Kluczowe we własnym życiu i rozwoju osobistym jest właśnie to, o czym piszesz, a co ja bym określił w następujący sposób: wzięcie pełnej odpowiedzialności za swoje życie, ponieważ mamy wszystkie niezbędne zasoby, aby nim pokierować i od nas zależy jak będziemy żyć (i jak będzie nam się żyło).

    Masz rację co do zdrowego odżywiania i relacji społecznych. Mam jednak wątpliwość czy rzeczywiście „Life is simple”, czy nie jest tak, że trudno to wprowadzić w życie w praktyce. Mnogość osób z takimi problemami sugerowałaby jednak, że nie jest łatwo, choć z założenia idea jest prosta. Ale podejrzewam, że to miałeś na myśli: życie jest proste, co nie znaczy, że łatwe.

    • Dzięki Piotrze za komentarz.

      Osobiście uważam, że ludzie sami sobie wiele spraw komplikują. Mnogość teorii, rozwój takich nauk jak chociażby psychologia z jednej strony pozwala nam lepiej zrozumieć człowieka oraz jego zachowanie, ale z drugiej zaś coraz częściej wymyślamy sobie różne choroby czy dysfunkcje usprawiedliwiając takie błahe zachowania jak np. lenistwo. Naprawdę, czekam, aż rzesze psychologów uznają, że lenistwo to choroba, którą trzeba leczyć. 😀

  4. „Nie oszukujmy się – jeśli coś Ci w życiu nie wyszło, jest to tylko i wyłącznie Twoja wina”

    nie zgodzę się z tym zdaniem, bo co maja powiedzieć ludzie masowo zwolnieni z pracy, bo np, przenoszą zakład? niby mogli mieć inna pracę ale skoro dobrze było im tutaj to chyba nie ich wina.. albo ludzie od dzieciństwa chorzy na różne choroby, np. zespół downa, to może byc ewentualnie wina rodziców albo róznego typu promieniowania, ale raczej nie wina tej osoby. Ostatni przykład, jadąc sobie z rodziną samochodem jakiś pijany kierowca z impetem uderza w ich samochód.. Dlatego nie potrafię zrozumieć takich stwierdzeń,nie mam pretensji, tylko wyrażam swą opinie na ten temat 🙂 wydaje mi się że życie płata od czasu do czasu różne figle, i ważne jest aby się do tego umieć dostosować i ważne co sie w danej sytuacji zrobi.

    Pozdrawiam!

    • Sławku, oczywiście w życiu zdarzają się różne sytuacje i faktycznie, część z nich jest od nas niezależnych. Nie mniej jednak zdecydowana większość tego co dzieje się w naszym życiu leży w naszym kręgu odpowiedzialności. Moim zdaniem podejście pt: „Jeśli mi coś nie wyszło to moja wina” jest najrozsądniejsze, ponieważ wtedy bierzemy odpowiedzialność za swoje życie nie zrzucając winy na osoby trzecie.

      Pozdrawiam 🙂

Leave a Comment