Randka z komputerem? Futurystyczna wizja inspirowana filmem „Her”

Czy komputer w przeciągu kolejnych kilkudziesięciu lat przestanie być zwykłym narzędziem pracy i stanie się w pełni funkcjonalnym partnerem odczuwającym emocje i rozumiejącym nasze potrzeby? Taką właśnie oto wizję przedstawili twórcy filmu „Her”, który jeszcze do niedawna można było obejrzeć na wielkim ekranie.

Aby dostrzec jak jako cyfrowe społeczeństwo, zaczynamy być przywiązani do nowoczesnych technologii wystarczy przejechać się pierwszym lepszym autobusem komunikacji miejskiej i obserwować ludzi, którzy zamiast rozmawiać ze sobą chowają się za ekranem smartfona żyjąc cyfrową rzeczywistością. O ile zastosowanie smartfona jako urządzenie wspomagające komunikację czy prowadzenie biznesu jest jak najbardziej słuszne o tyle po obejrzeniu filmu „Her” zacząłem zastanawiać się czy świat w przyszłości posunie się do tego stopnia, do którego posunęli się autorzy filmu.

System operacyjny komunikujący się z Tobą za pomocą męskiego lub kobiecego głosu, który łączy cechy idealnie zorganizowanej asystentki w biurze jak i osoby, której chętnie zwierzylibyśmy się z naszych problemów czy przemyśleń. Sztuczna inteligencja wyposażona w ludzką empatię, cały wachlarz emocji, stały dostęp do Internetu być może w przeciągu kilkudziesięciu lat stanie się faktem. Mnie osobiście film z jednej strony zachwycił, z drugiej przeraził.

Komputer lepszy od człowieka?

Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze 50 lat temu nikt by nie pomyślał, że każdy z nas będzie w posiadaniu urządzenia, które jest podłączone do globalnej sieci, może zrobić zdjęcia, nagrać dobrej jakości film, odtworzy film, zagra ulubioną piosenkę, wyślę wiadomość do żony, przypomni u urodzinach znajomego nie można wykluczyć możliwości, że dzisiejsze smartfony zostaną wzbogacone o umiejętności miękkie umożliwiające ludzką rozmowę z mini-komputerem. Jeśli będziesz chciał uzyskać profesjonalną poradę psychologiczną, wystarczy, że ściągniesz odpowiednią aplikację „E-Psycholog”, a Twój smartfon zamieni się w profesjonalnego psychologa, który przejdzie razem z Tobą przez wszystkie Twoje problemy.

Jeśli będziesz czuł, że jesteś wyjątkowo słaby/słaba w relacjach damsko-męskich kolejny wspaniały moduł pt: „E-flirt” umożliwi Ci odbycie 14-dniowego kursu randkowania, gdzie podczas interaktywnych lekcji e-specjalista będzie uczyć Cię sztuki umiejętnego flirtowania.

Nie znajdziesz znajomego, który zechce wyjść z Tobą do kina? Nie ma problemu, kolejny wirtualny algorytm oparty o sztuczną inteligencję będzie przez obiektyw Twojego mini-komputera oglądać razem z Tobą film, a zaraz po jego zakończeniu obdaruje Cię godzinną pogawędką na temat obejrzanego materiału. Wymieni poglądy, wystawi ocenę, przedstawi swoje zdanie.

Nieuchronnie zmierzamy w tym kierunku

Filmów opisujących futurystyczną wizję świata, gdzie cyborgi wyposażone w sztuczną inteligencję współżyją z ludźmi jest mnóstwo. W niektórych twórcy pokazują pozytywne aspekty robotyzacji, w innych zaś po przekroczeniu pewnej granicy cyborgi zaczynają się buntować i sprzeciwiać przeciwko ludzkości.

O ile nie zamierzam w tym wpisie zastanawiać się nad tym, czy w przeciągu kolejnych kilku dekad czeka nas zemsta androidów o tyle chciałbym przedstawić pewne fakty, które świadczą o tym, że jako społeczeństwo, nieuchronnie zbliżamy się do całkowitego uzależnienia od technologii.

Wolimy pytać wyszukiwarkę niż innego człowieka

Istnieje taki żart, że jeśli Google nie zna na coś odpowiedzi, pewnie taki problem w ogóle nie istnieje. Super inteligentna wyszukiwarka Google jest wspaniałym narzędziem, z którego korzysta każdy internauta. Zaufanie do wyszukiwarki Google jest tak wysokie, że ludzie zaczynają szukać odpowiedzi na swoje życiowe problemy.

Przykład:

google

Kolejny:

co mam zrobic z

Wyszukiwarka nas nie oceni, nie wyśmieje, nie skrytykuje, odpowie na każde zapytanie i a nuż podsunie sensowne rozwiązanie. Więcej tego typu zapytań możecie poszukać sami korzystając z sugestii podpowiedzi Google.

Coraz więcej czasu spędzamy przed komputerem

To też jest fakt. Według serwisu Gadżetomania.pl przeciętny Polak spędza w sieci około 3-5h dziennie, z czego co 5 ankietowana osoba spędza w sieci ponad 6h dziennie. Zrozumiałym faktem jest, że przez Internet możemy „załatwić” coraz więcej spraw. Zapłacimy rachunki, kupimy nową lodówkę, zarezerwujemy wycieczkę, sprawdzimy opinię samochodu, który chcemy kupić. Wszechstronność jest ogromnym atutem Internetu, jednakże coraz większa liczba godzin spędzanych przed ekranem komputera idzie w parze z mniejszą liczbą godzin spędzanych z innymi ludźmi. Coraz częściej szukamy rady na forach czy grupach dyskusyjnych, dzielimy się problemami i wyrażamy niezadowolenie czy frustrację. W Internecie czujemy się anonimowi, nikt z nas nie martwi się o to, że zostaniemy wyśmiani czy też skrytykowani.

Jeszcze 40 lat temu byłoby nie do pomyślenia, że rozwiązań na swoje problemy szukamy w Internecie.

Kto wie, może kolejnym rozwiązaniem są odpowiedzi botów-specjalistów wyposażonych w sztuczną inteligencję?

 

Polecane książki

8 comments add your comment

  1. E wątpię żeby kiedykolwiek roboty mówiły mi jak żyć.

    Wszystko w Internecie jest robione przez ludzi i dla ludzi, dlatego tak wiele można się nauczyć.
    Jedno co teraz się dzieje to przepływ informacji, jest taki szybki że człowiek czasami nie wie co ma czytać, co oglądać a co nie.

    Moim zdaniem dobrze, że istnieje komputer i Internet. Można sobie bloga prowadzić 😉

    Pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂

  2. Po obejrzeniu filmu „Her” zaczęłam głęboko się zastanawiać nad jego sensem i przekazem. Z jednej strony był on dla mnie dziwny i lekko mówiąc w pewnych momentach przerażający, ale może właśnie o tego rodzaju emocje chodziło autorowi filmu. Z drugiej strony wywarł on na mnie pozytywne wrażenie. Pokazuje on nam bardzo dobrze dzisiejszą rzeczywistość, jak również to jak może wyglądać świat za kilka lat, bo przecież zważając na ostatnią dekadę, obecny świat zmienia się bardzo szybko i gwałtownie. Mając na uwadze fakt, że w dzisiejszym świecie internet, telefon i komputer to rzeczy niezbędne w codziennym życiu, tak uzależnienie od nich (co zdarza się niestety coraz większej liczbie osób) prowadzi do tego rodzaju sytuacji. Moim zdaniem puenta filmu jest następująca: w dzisiejszych czasach człowiek jak sam napisałeś chowa się za ekranem swojego smartfona, dla mnie smutnym widokiem jest ten, gdy widzę grupę znajomych siedzących w lokalu, którzy zamiast rozmawiać ze sobą i spędzać miło czas przykładowo sprawdzają co dzieje się na facebooku, bądź dodają post, o tym co robią i gdzie są… Jakby byli znudzeni tym, co robią w danej chwili… Mamy szeroki dostęp do wszystkiego, bo tak naprawdę nie wychodząc z domu możemy opłacić rachunki, zrobić zakupy, uczyć się języków obcych czy nawet poznawać ludzi. Coraz częściej ludzie zamiast załatwiać ważne sprawy ze sobą jak w normalnym świecie w cztery oczy, wybierają prostszą drogę np. napisanie smsa, bądź wysłanie maila. Ciekawym dla mnie momentem w wyżej wymienionym filmie była sytuacja, kiedy główny bohater nie otrzymuje wiadomości zwrotnej od systemu „her” jego panika i stres związany z tym faktem jest niesamowity. Jak człowiek potrafi uzależnić się od tego typu rzeczy. Myśl, że coś się może skończyło nagle i nie możesz nic z tym zrobić niektórych ludzi przytłacza, a przecież nie tak musi wyglądać życie w 21 wieku. Ja głęboko wierzę, że pomimo wszelkich pokus i nowinek dostarczanym nam przez dzisiejszy szybko zmieniający i rozwijający się świat, można na prawdę normalnie funkcjonować, nie dając się zwariować temu co mamy na co dzień. I oczywiście nie pozwolić, aby rzecz nami zawładnęła jak pokazano w tym filmie był to komputer i najnowsze technologie. Ciekawość człowieka na nowe rzeczy jest ogromna, mamy prawo próbować i korzystać z oferowanych nam usług, jednak istotne jest aby podejmować dobrych wyborów, jednak jeśli popełnimy błąd to najważniejsze jest nie załamywać się i stwierdzać „Dlaczego to zrobiłem? Głupi byłem” tylko wyciągnąć wnioski i iść do przodu. Podsumowując: film ma przekaz, jednak trzeba trochę dłużej zastanowić się nad tym co autor chce nam przekazać. Korzystajmy z tego co oferuje nam świat, ale w granicach zdrowego rozsądku, bo najgorsze co może nas spotkać to zatracenie siebie w dzisiejszym świecie… 🙂

    Pozdrawiam

  3. Z braku czasu, odkładam obejrzenie tego filmu już kilka dni, więc czas najwyższy to zrobić. Odezwę się po i podzielę spostrzeżeniami… Pozdrawiam!

  4. Mogę liczyć na odpowiedź na email który zostawiłem? Bardzo proszę

  5. Internet ma tyle samo wad ile zalet, jak wszystko.
    Nie można z tego czynić zła koniecznego, bo przez to załatwiamy całe formalności w czasie 5 razy szybciej niż normalnie no i przy tym nie musimy stać godzinami w kolejkach i użerać się z niezbyt przyjaznymi „osobistościami”.
    Myślę, że nie warto snuć tutaj czarnych wizji i próbować zmienić myślenia społeczeństwa, musimy sami wyrobić zdanie na temat internetu i znaleźć ten „złoty środek” czyli zdrowy rozsądek względem niego. No bo zobaczmy jak kontakt społeczny został ograniczony. Kiedyś, rozmowa z obcokrajowcem była czymś niezwykłym, dzisiaj-wystarczy 5 minut by znaleźć takiego na fb i zacząć swobodnie pisać. Szybciej, list od drugiej połówki-przyjaciela zapewniał nam dobre samopoczucie na co najmniej kilka dni- dziś- wystarczy napisać do kogoś na fb i po max 2 minutach (no bo internet mamy w telefonie) mamy super odpowiedź, nierzadko jednozdaniową, lub też pod postacią koszmarnej emotikony.
    Nie wiem czy mam dobre poczucie, ale mam wrażenie, że przez tą dostępność, którą sami sobie sprawiliśmy, mamy do siebie nawzajem coraz mniej szacunku. Przykre. Ale tak jest.
    http://motywatorka.blogspot.com/ -polecam, poruszam podobne tematy m.in związane z Gender, no i próbuję rozjaśnić życie 🙂

Leave a Comment