Zdrowe poczucie własnej wartości siebie. Jak być naturalnie pewnym siebie?

Prawo przyciągania, magnetyzm osobowości, wywieranie wpływu, blablabla.. Na ten temat zostało napisanych miliony książek, gdzie autorzy starają się wymyślić coraz to nowsze techniki i strategie na poprawę relacji z innymi ludźmi.

Bardzo często widać to na przykładzie młodego handlowca, który naczytawszy się publikacji na temat szeroko pojętego sukcesu wypływa na głębokie wody i zaczyna sprzedawać. Ślepo wierzy w to, że może dojść do miliona złotych miesięcznie, wykonuje jeden telefon za drugim kreując się na wielkiego rekina biznesu. Często trafiam na młodych adeptów różnej maści MLM’ów, którzy próbują mnie przekonać do swojej propozycji marketingu wielopoziomowego. Niestety, bezskutecznie. Na punkcie hurraoptymistycznych handlowców/MLM’owców jestem przewrażliwiony.

Pewność siebie – wada czy zaleta?

W naszej polskiej kulturze bardzo często wyrażenie „pewny siebie” jest odbierane negatywnie. Wiele osób pewność siebie wrzuca do jednego worka z cwaniactwem, buractwem czy przemądrzałością. „Jesteś bardzo pewny siebie” – takie słowa usłyszałem wielokrotnie w swoim życiu, kiedy zostałem oceniony po kilkunastu sekundach interakcji. Przyjęło się, że wszyscy powinniśmy być dla siebie mili czy uprzejmi z czym w 100% się zgadzam, ale czasem trafisz na taką osobę w życiu dla której po prostu nie warto być miłym, ale jest to temat na osobny wpis.

Kiedy słyszę słowa: „Jesteś bardzo pewny siebie”, zazwyczaj wyczuwam, że ich kontekst jest negatywny. Coś w stylu – jesteś inny niż wszyscy, nie pasujesz tutaj. „Dlaczego mówisz to w taki sposób, jakby było to wadą?” – odpowiadam. „Po prostu nie lubię takich osób. Zazwyczaj są chamscy, przemądrzali i wiedzą wszystko najlepiej” – słyszę w odpowiedzi.

No właśnie. Tutaj zaczyna się śledztwo w poszukiwaniu tego, czym owa pewność siebie jest oraz czym absolutnie nie jest.

Niezdrowa pewność siebie – ego nadmuchane jak balon

Zbyt wygórowane mniemanie o sobie, chaotyczna mowa ciała, chwalenie się. Takie oznaki sprawiają, że w Twojej głowie zapala się lampka i już wiesz, że masz do czynienia z osobą, która kreuje się na kogoś kim nie jest w rzeczywistości. Czy to podczas spotkania handlowego czy to podczas pierwszej randki, w szczególności kobiety są w stanie wychwycić sztuczne zachowania drugiej osoby, które świadczą o tym, że mamy do czynienia z kimś zupełnie innym.

Takie zachowania to skrajność i często osoby, które kiedyś były bardzo zakompleksione po przeczytaniu kilku książek na temat poczucia własnej wartości, zaczynają komunikować całemu światu: „Halo, zobacz jaki jestem pewny siebie!”

Osobiście wyczuwam takie osoby z daleka i wiem, że ich droga do odnalezienia poczucia własnej wartości siebie dopiero się zaczęła. Takie osoby często są zaślepione frazesami pt: „Zawsze bądź pozytywny!” „Nie okazuj słabości!” „Pokaż całemu światu jakim jesteś wspaniałym człowiekiem!” i zachowują się jak chodzące i grające bannery reklamowe z widniejącym imieniem, nazwiskiem oraz dopiskiem „Najlepszy/-a handlowiec/facet/dziewczyna/kochanek/pracownik na rynku” – specjalnie podkreśliłem kolorem. Słowem – ideał bez absolutnie żadnych wad.

Takich ludzi z reguły nie lubimy, ponieważ nasz system obronny wyczuwa, że z tą osobą jest coś po prostu nie tak, w myśl zasady: „Krowa, która najwięcej muczy – daje najmniej mleka.”

Brak poczucia własnej wartości – chodzące siedlisko kompleksów

Kiedyś surfując po Internecie natknąłem się na forum dyskusyjne poruszające zagadnienie nieśmiałości. Ponad 6.000 zarejestrowanych użytkowników oraz ponad 160.000 napisanych postów dało mi do myślenia. Osób niedowartościowanych jest bardzo dużo i jest to powszechny problem. Wiem o tym doskonale, ponieważ sam borykałem się z tym problemem, kiedy będąc jeszcze nastolatkiem nie postrzegałem siebie jako osoby z wysoką samooceną.

Osoby takie zazwyczaj są dość introwertyczne, zakompleksione, małomówne. Kontakt z innymi ludźmi jest dla nich stresujący, a analityczny umysł ciągle zadaje różne pytania: „Czy mnie polubią?” „Czy wyglądam OK?” „Czy zostanę dobrze odebrany?” „Czy podobam się ludziom?”.  Osoby takie są zazwyczaj bardzo grzeczne – lub wręcz zbyt grzeczne. Nie opowiadają wielu ciekawych historii, zazwyczaj mało kiedy zabierają głos i najzwyczajniej świecie są niedoceniane przez innych. Do nieśmiałej osoby mało kto podejdzie i porozmawia na imprezie lub na przerwie w zajęciach. Nieśmiałość nie jest atrakcyjna, w szczególności dla płci przeciwnej.

Moim zdaniem nieleczona pewność siebie może w przyszłości przynieść nam wiele złego. Pod pojęciem „nieleczona” nie mam na myśli magicznych tabletek na pewność siebie, lecz działania mające na celu zbudowanie zdrowej, naturalnej pewności siebie. Nabycie podstawowych umiejętności socjalnych to pierwszy krok na tej drodze.

Zdrowy balans – osoba pewna siebie w zdrowy sposób

Jeżeli akceptujesz swoje ciało, nie boisz się zabrać głosu w towarzystwie, potrafisz asertywnie powiedzieć „Nie”, nie wywyższasz się ponad innych, jesteś w pełni świadom swoich mocnych stron jak i słabych – najprawdopodobniej zaliczasz się do tej kategorii. Brawo.

Potrafisz zainteresować innych swoją osobą, lecz nie robisz tego na siłę. Podczas rozmowy o pracę, ze spokojem mówisz o swoich mocnych jak i słabych stronach. Kiedy masz słaby dzień w pracy, potrafisz z pokorą przyznać to przełożonemu. Umiesz powiedzieć: „Nie” nachalnemu telemarketerowi, który najchętniej wszedłby Ci na głowę. Kiedy masz do czynienia z objawem chamstwa, potrafisz na nie odpowiedzieć w ten sam sposób. Umiesz wypowiedzieć słowa takie jak: „Przepraszam”, gdy zachowasz się nieodpowiednio. Potrafisz przyznać się do błędu i powiedzieć: „Tak, to moja wina”.

Jak zatem wykształcić w sobie zdrową pewność siebie?

  1. Określ swoje mocne strony.
    Najważniejszy punkt. Każdy z nas ma jakieś mocne strony. Jedni dobrze piszą, inni świetnie przemawiają, jeszcze inni mają zdolności manualnie i są w stanie zrobić z kawałka drewna przepiękny wazon. W czym jesteś dobry? Jesteś dobrym negocjatorem? Programistą? Grafikiem? Piłkarzem? A może masz świetny kontakt z dziećmi? Pracując w określonej branży, możesz śmiało stwierdzić, że jesteś dobry w dziedzinie w której pracujesz. Potrafisz bez zawahania podjąć dobre decyzje, które sprawiają, że firma w której pracujesz lub którą posiadasz odnotowuje coraz to lepsze wyniki sprzedaży. Nie musisz się tym chwalić. Po prostu bądź tego świadom.
  2. Określ swoje słabe strony.
    Tak jak każdy z nas ma mocne strony, tak samo wszyscy mamy słabe strony. Ja na przykład jestem kompletnym beztalenciem graficznym i narysowanie czegokolwiek stanowi dla mnie nie lada wyzwanie. Kot przypominał zawsze krowę a Pani od plastyki w podstawówce grzecznie pytała co przedstawiają moje malutki, bo nie do końca była pewna co narysowałem. Kiedy określisz swoje słabe strony, jedne z nich będą kwalifikować się do kategorii: „Wymaga poprawy” inne zaś wylądują w szufladce zatytułowanej: „Zdaję sobie z tego sprawę i nie zamierzam tego poprawiać”. Nie będziesz idealny we wszystkim. Sztuką jest być specjalistą w swojej dziedzinie, nie zaś umieć wszystko „po trochu”. Piłkarz ma grać w piłkę, nie musi być świetnym finansistą. Programista ma napisać działający program, nie musi umieć grać na fortepianie. Zaakceptuj to.
  3. Zaakceptuj swoje ciało.
    Wiele osób ma kompleksy związane z własnym wyglądem. Żyjemy w społeczeństwie, gdzie wygląd odgrywa ważną rolę, dlatego też nie dziwi mnie fakt, że tak wiele osób ma kompleksy. Nikt nie jest idealny, każdy ma w sobie jakieś „defekty”, które chciałby poprawić. Za duże uszy, za mały nos, niepełne usta – gdybyśmy wszyscy wyglądali jak perfekcyjne, porcelanowe lalki z pewnością nadal byłyby rzeczy, które chcielibyśmy w naszym wyglądzie poprawić. Ot taka natura człowieka – zawsze znajdzie w sobie jakieś niedociągnięcie. Zaakceptuj to kim jesteś i jak wyglądasz. Pamiętaj, że wiele rzeczy można poprawić, takie jak np. zrzucenie kilku kilogramów czy przybranie na masie. Przyznaj przed sobą, że nie jesteś idealny i sprawdź nad którymi aspektami w kwestii Twojego wyglądu można by było popracować. Przypominam raz jeszcze – nikt nie jest idealny!
  4. Pokochaj siebie takim jakim jesteś.
    Miałem do czynienia wielokrotnie z osobami, które wręcz siebie nienawidziły. Od lat kumulowała się w nich frustracja, gnuśność, smutek, co sprawiło, że stały się chodzącym zbiorem negatywnych emocji, a ich poczucie własnej wartości pozostawało wiele do życzenia. Pokochaj siebie jako osobę. Zaakceptuj w pełni swoją naturę, to kim jesteś, gdzie się urodziłeś, w jakiej rodzinie się wychowałeś. Wypowiadaj częściej słowa takie jak: „Jestem z siebie dumny” czy „Podobam się sobie”. Zobaczysz jak fakt pokochania samego siebie poprawi Twoje relacje z innymi ludźmi.
  5. Zerwij kontakt z tymi, którzy wbijali Cię w kompleksy i wybacz im.
    W życiu każdego człowieka trafiają się osoby, które ściągają nas w dół. Mogą być to rodzice, rodzeństwo, znajomi, chłopak, dziewczyna czy też szef. Negatywny wpływ osoby, przy której jesteśmy dość blisko widocznie odzwierciedla się na naszej psychice. Pogorszenie samooceny, unikanie kontaktu wzrokowego, zamknięta mowa ciała czy odwieczny stres – takie efekty może wywołać toksyczna osoba w naszym bliskim kręgu. Niektórych ludzi nie da się zmienić i najlepszym rozwiązaniem jest odcięcie się od nich. Jeżeli Twoi rodzice wbijali Cię w kompleksy – powiedz im, że kochasz ich, ale nie jesteś w stanie wysłuchiwać nieustannej krytyki. Pamiętaj, że Twoje życie powinno być dla Ciebie, najważniejsze! Dlaczego? Ponieważ to Twoje życie. Tylko Ty je przeżyjesz, nikt inny. Odcinając się od toksycznego otoczenia, z pewnością poczujesz ulgę i zyskasz przestrzeń, w której to powoli, od nowa zaczniesz budować swoją zdrową pewność siebie od początku. Nie noś jednak w sobie złości i frustracji związanej z tym, że dana osoba miała na Ciebie negatywny wpływ. Wybacz jej wewnętrznie, a poczujesz ogromną ulgę.

Polecane książki

6 comments add your comment

  1. Wydaje się takie proste.. zastosować się do podanych wskazówek/rad i stać się pewnym siebie. Nie jest tak do końca. Każdy z nas jest inny, swoje przeżył i wszyscy mamy różne doświadczenia, ponieważ różne sytuacje nas spotykają. Niektórzy potrzebują bardzo dużo czasu i muszą włożyć dużo pracy aby stać się pewniejszym siebie, bo niektórych barier niestety nie można „przejść”

  2. Hej. Ostatnio miałam okazję poczytać trochę na temat poczucia wartości siebie oraz oraz pewności w relacjach z innymi ludźmi. Fakt podstawą do budowania rozsądnej pewności siebie jest zaakceptowanie siebie takim jakim się jest, ale uważam rownież, że jeśli widzimy jakieś słabe strony w swoim wyglądzie to warto włożyć trochę pracy i je poprawić ( z charakterem jest już ciężej). Zgodzę się z autorem, że my Polacy mamy tendencję do negowania czyjeś pewności siebie, ale wytłumaczenie tego jest proste- jesteśmy narodem bardzo zawistnym i nie lubimy jak ktoś jest lepszy od nas. Smutne ale prawdziwe.

  3. Wciąż walczę z sobą, aby nabrać większej pewności siebie. Już mnie nawet nie interesuje czy zostanie to pozytywnie czy negatywnie odebrane przez innych. Po prostu to mimo wszystko jest przydatne zawodowo. Nie zawsze łatwo jest zerwać kontakt z wpędzającymi nas w kompleksy, zwłaszcza jeśli to najbliższe osoby 🙁

  4. Pewność siebie jest zawsze zdrowa. Inna kwestia jest w jaki sposób ją okazujesz: pewność siebie nie musi być równoznaczne z pyszałkowatością.

  5. Masz rację. Bardzo często niewłaściwie postrzega się pewność siebie – wynika to jednak z niewłaściwego pojmowania tego terminu. Na pewność siebie składają się dwa elementy: poczucie własnej wartości i poczucie własnej skuteczności. Poczucie własnej wartości przyjmuje wartości zero jedynkowe_ abo sie jest pewnym siebie albo nie (nie ma osób zbyt pewnych siebie. Pewność siebie związana jest z szacunkiem do siebie i innych- osoby pewne siebie traktują siebie i innych na równi (są asertywne). Osoby, które w potocznym rozumieniu nazywa się zbyt pewnymi się: chamskimi, opryskliwymi, nadmiernie dominującymi itd to osoby o niskim poczuciu własnej wartości, które próbują maskować swoje niskie ego zachowaniami agresywnymi (te cechy: chamstwo, opryskliwości, nadmierna dominacja itd są przejawami agresji). Warto jest wiedzieć, ze takie zachowania nie mają nic wspólnego z pewnością siebie. Warto jest poruszać taki temat, gdyż nieprawidłowe rozumienie tego pojęcia niesie z sobą wiele negatywnych skutków (np. rodzice nie dbają o samoocenę dziecka, gdyż boją się w ten sposób wychowają pyszałka – co jest absolutną nieprawdą- mogą wychować pyszałka jeśli ie zadbają o pewność siebie dziecka)

Leave a Comment