Motywacja nie jest Ci potrzebna

Minęło grubo ponad 7 lat odkąd sięgnąłem po książkę, która wprowadziła mnie w świat szeroko pojętego rozwoju osobistego i motywacji. Przez ten czas przeszedłem już chyba wszystko. Euforia związana z odkryciem “sekretnej metody motywacji”, chwile zwątpienia, kiedy wszystkie “metody” opisane w książkach okazały się brednią, chwile prawdziwego szczęścia kiedy wpadałem na autorski pomysł rozwiązania konkretnego problemu.

Czytam Wasze e-maile i zauważam jeden podstawowy problem. “szukam motywacji”, “jak mam się zmotywować do …”, “skąd czerpać motywację”. To nie jest słuszny kierunek poszukiwań.

Nie lubię dawać rad, ale jeżeli miałbym cokolwiek doradzić osobom, które “poszukują motywacji” to powiedziałbym, aby najpierw nabrać 100% przekonania, że cel, który sobie wyznaczyłeś ma sens. Że w niego wierzysz. Że choćbyś musiał wstawać codziennie z samego rana, by go osiągnąć to zrobisz to z uśmiechem na ustach. Wyobraź sobie, że jeżeli Twoje życie będzie składało się tylko z elementów, które lubisz i w które wierzysz to za kilka lat uśmiechniesz się do lustra mając świadomości, że jeszcze kilka lat temu borykałeś się z problemem ‘motywacji’.

Praca może być przyjemna, naukę można pokochać, a każdy dzień może być świetną przygodą – pod warunkiem, że zaprojektujesz swoje życie w odpowiedni sposób.

Z niewolnika nigdy nie będzie dobrego pracownika. Identycznie jest w przypadku, kiedy usilnie próbujesz zmotywować się do nauki przedmiotu, którego nie lubisz. Możesz przeczytać sto książek, przejrzeć dziesiątki blogów, ale jeśli w pełni nie poczujesz, że to co robisz ma sens, nigdy nie będziesz miał energii do działania.

Życie jest zbyt krótkie, by robić na siłę rzeczy, których nie lubisz. Bez sensu. Co będziesz wspominał za 20 lat? To, że spędziłeś 5 lat na studiowaniu kierunku, którego nie lubiłeś, a kolejne 15 na pracy w firmie, która nie dawała Ci spełnienia? Pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze.

Jedyne co masz, to czas. Wykorzystaj go dobrze. Bądź szczęśliwy. Uśmiechaj się jak najwięcej. Wyzwalaj w swym ciele endorfiny, nie stresogenny kortyzol.

Zrozumiesz to z czasem.

Polecane książki

11 comments add your comment

  1. Wspaniale – super post, trafia idealnie w punkt. Lektura mi pomogła, a zwłaszcza zdanie, które mówi o wierze w osiągnięcie celu, i że ten cel jest słuszny w 100%. Tak mam, i po prostu czasem potrzebuję, żeby ktoś mi o tym przypomniał. Bardzo Ci za to dziękuję!

  2. Dobrze jest robić coś, co jest naszą pasją i mamy do tego motywację. Jednak zazwyczaj do wszystkiego co robimy musimy mieć jakąś motywację, nawet do drobnych rzeczy, bo bez motywacji byśmy tego nie zrobili:)

  3. też staram się szukać pozytywnych stron we wszystkim co muszę zrobić. Albo po tym co muszę, znajduję czas na to, co lubię robić.

  4. „Możesz przeczytać sto książek, przejrzeć dziesiątki blogów, ale jeśli w pełni nie poczujesz, że to co robisz ma sens, nigdy nie będziesz miał energii do działania.” Zgadzam się w 100% 🙂

  5. Motywacja nie działa, jeżeli nie nadamy jej właściwego sensu. Czasem trzeba wycierpieć swoje, żeby mocniej się zmotywować. To tak samo jak z rzucaniem papierosów, musimy mieć konkretny powód lub musi pojawić się na tyle istotna sytuacja, żeby chcieć to zmienić. Zapraszam na swojego bloga https://poznaj-siebie.pl po więcej motywacji do działania. 🙂

Leave a Comment