Młodsze pokolenie internautów z pewnością zna serwis demotywatory.pl . Dziś chciałbym wam pokazać kilka fajnych/śmiesznych/ciekawych/wartych uwagi demotywatorów.

Będzie to cykliczny wpis. Postaram się wrzucać 5 najfajniejszych demotów raz w miesiącu.

 

1. Idealne zobrazowanie myśli "Im dłużej zwlekasz, tym trudniej zrobić następny krok". Sam kiedyś z pewnością doświadczyłeś tego uczucia.

1288647317 by oooooo00 500

 

2. "Codziennie buduj samego siebie, by jutro znaleźć się wyżej niż byłeś wczoraj". Dodałbym – im wyżej zajdziesz, tym trudniej zejść, więc buduj mądrze.

 1290007300 by tds1974 500

 

3. Jakże dyplomatyczna wymówka na lenistwo! Nawet powstał taki FanPage na Facebooku i cieszy się sporą popularnością. Achh, leniwe społeczeństwo. 😉

1277044689 by Punol 500

 

4. Prawdziwy motywator? Pomyśl, że tak możesz obudzić się za kilka lat, jeśli nie weźmiesz się za robotę! Gdzieś, gdzie nie spodziewałbyś się być. Nie chciałbyś tego, prawda?

1272469127 by lipek19 500

 

5. "Panować nad sobą to najwyższa z możliwych władz." Nic dodać, nic ująć. Szczera prawda.

1294011424 by Heidan 500

 

A Ty, znasz jakieś motywujące demotywatory?

money2W erze informacji, w której właśnie żyjemy można zarabiać na różne sposoby. Jedni pracują na etacie, inni prowadzą własne biznesy. Są też tacy, którzy w pełni utrzymują się z tzw. pasywnego dochodu.

 

 

Na początek krótkie wyjaśnienie: Czym jest pasywny dochód?

Jest to dochód, na który nie musisz osobiście pracować. Są to pieniądze, które "zarabiają" Twoje aktywa, np. mieszkanie, które wynajmujesz. Brzmi świetnie, jednak jak uzyskać źródło pasywnego dochodu? Wiele osób myśli, że utrzymywanie się z pasywnego dochodu jest wręcz niemożliwe, jednak postaram się udowodnić Ci, że wykorzystując kilka źródeł, można osiągnąć całkiem pokaźny zastrzyk gotówki. Dziś dam Ci 7 sposobów, dzięki którym możesz zwiększyć swój dochód.

  1. Wynajmij nieruchomość lub jej część. Jeśli jesteś właścicielem nieruchomości, której nie użytkujesz sprawa jest oczywista – po prostu wynająć. Co jednak jeśli nie posiadasz wolnego mieszkania na wynajem? Czasem zdarza się taka sytuacja, że mieszkanie w którym mieszkasz, jest stosunkowo duże i nie wykorzystujesz w pełni całej powierzchni. Posiadając wolny pokój, możesz opublikować ogłoszenie z propozycją wynajmu pokoju. Oczywiście, taka oferta jest mniej atrakcyjna dla potencjalnego lokatora, jednak znajdą się osoby, które chcąc mniej płacić skuszą się na taką ofertę. W większych miastach, gdzie znajdują się dobre uczelnie wyższe można spokojnie liczyć na 400zł/msc. 

  2.  Twój samochód, nieruchomość, ziemia, jako potencjalna powierzchnia reklamowa. W dzisiejszych czasach jesteśmy zalewani reklamami. Posiadając własny samochód zapewne większość z was nie zdaje sobie sprawy, że drzwi czy maska mogą służyć jako powierzchnia reklamowa. W internecie jest mnóstwo ogłoszeń oferujących reklamę na samochód, warunkiem jest pokonywanie określonej liczby kilometrów w miesiącu. Samochód to tylko jedna z możliwości. Jeśli jesteś właścicielem działki, która znajduje się tuż przy dosyć ruchliwej ulicy, możesz rozejrzeć się za reklamodawcą. Warunkiem jest oczywiście lokalizacja. 

  3. Programy partnerskie. W dobie internetu coraz więcej osób zarabia na programach partnerskich. Są osoby, które w pełni z nich się utrzymują. Jak zarabia się na programach partnerskich? Od każdej sprzedanej rzeczy za Twoim pośrednictwem otrzymujesz stosowną prowizję. Idealne rozwiązanie dla osób, które posiadają serwis internetowy jako dodatkowa możliwość zarabiania.

    Jak to wygląda w praktyce?

    Posiadasz serwis poświęcony tematyce komputerowej, dodajesz ciekawe newsy. Twoją witrynę odwiedzają rzesze ludzi, którzy interesują się właśnie tą tematyką, bądź chcą się zainteresować. Zamiast nudnych reklam do zewnętrznych serwisów, możesz umieścić na swojej stronie różnego rodzaju testy sprzętu, a na koniec dodawać informację gdzie można dany komputer dostać, zawierając umowę partnerską ze sklepem internetowym. 

    To tylko jedna z wielu możliwości. 

  4. Programy rentierskie. Na rynku finansowym jest mnóstwo programów rentierskich, które stricte działają w jeden określony sposób. Odkładamy daną kwotę przez określony czas, a później żyjemy z odsetek. Dla przykładu: żeby uzyskać 1.000.000zł należało by odkładać przez 20 lat miesięcznie 1.595zł przy stopie zwrotu 8,5%. Po tych 20 latach, z samych odsetek mamy około 7.000zł miesięcznego pasywnego dochodu. Genialne? Wystarczy tylko zmotywować się do odkładania trochę ponad 1500zł miesięcznie i będziesz milionerem! 😉

  5. MLM, czyli multi-level-marketing. Różnie na to mówią. Jedni piramida finansowa, inni idealny sposób prowadzenia biznesu. Nazywaj to jak chcesz, jednak idea jest prosta. Jest konkretna firma, która coś sprzedaje – produkty finansowe, perfumy, czy suplementy. Firma zamiast inwestować w reklamowanie się w mediach idzie troszkę w inną stronę, mianowicie postanawia szukać ambitnych osób, które zmotywowane wizją sporych pieniędzy poszukują osób, które zechcą pracować "pod nimi" w strukturze sprzedaży. Im więcej osób masz pod sobą, tym więcej prowizji dostajesz od ich sprzedaży. Ogólnie rzecz biorąc fajny sposób na dodatkowy dochód, pod warunkiem, że zbuduje się sporą strukturę.

  6. Lokaty/konta oszczędnościowe. Nigdy nie nazwałbyś tego pasywnym dochodem? A jednak. Twoje pieniądze leżą bezpiecznie w banku, a Ty w zamian za to dostajesz od banku stosowne odsetki. Chyba najbardziej popularny sposób na pasywny dochód.. Szkoda, że tak mało opłacalny, bowiem dochód w ujęciu realnym (po uwzględnieniu inflacji) jest znikomy. Lepszy taki niż żaden.

  7. Zautomatyzowany biznes. Pomysł, który podsuwa nam Tim Ferris w "4godzinnym tygodniu pracy". Stwórz biznes, którzy nie wymaga od Ciebie żadnej pracy i czerp z niego zysku. Trzeba mieć naprawdę dobry pomysł, dużo samozaparcia i niezwykle dopracowany plan. Nie jest to utopijna wizja, lecz całkiem realna opcja. Nie oczekuj jednak za dużo i nie spodziewaj się, że otrzymasz tutaj jak na tacy garść pomysłów na biznesy tego rodzaju. 😉

Powyższe siedem punktów jest tak naprawdę jedynie zalążkiem tematu pasywnego dochodu. Opcji jest naprawdę mnóstwo. Jedyne co musisz robić to myśleć i poszukiwać. Nie trać więc czasu na zbędne rzeczy, które z pozoru dają Ci przyjemność, jednak w dłuższej perspektywie są zupełnie bezwartościowe. Nie oczekuj niezależności finansowej, jeśli nie pracujesz nad jej uzyskaniem

Do zobaczenia na szczycie!

pioro2

Podczas czytania książki Viktora Frankla „Człowiek w poszukiwaniu sensu” natknąłem się na świetny cytat. Autor książki powtarza te słowa studentom, kiedy prowadzi wykład na uczelni wyższej.

Niezwykle podobają mi się mądrości Frankla: osoby, która przeżyła męczarnie w obozie koncentracyjnym. Osoby zainteresowane osobą Frankla, zachęcam do przeczytania „Człowiek w poszukiwaniu sensu” bowiem nie jest to zwykła relacja z obozu koncentracyjnego. Frankl opisuje całość z punktu widzenia swojego zawodu – psychiatry.

„Nie gońcie za sukcesem – im bardziej ku niemu dążycie, czyniąc z niego swój jedyny cel, tym częściej on was omija. Do sukcesu bowiem, tak jak do szczęścia, nie można dążyć; musi on z czegoś wynikać i występuje jedynie jako niezamierzony rezultat naszego zaangażowania w dzieło większe i ważniejsze od nas samych lub efekt uboczny całkowitego oddania się drugiemu człowiekowi. Szczęście po prostu musi samo do nas przyjść i to samo dotyczy sukcesu: sukces przydaża się nam kiedy o niego nie zabiegamy. Trzeba słuchać, co nam podpowiada sumienie, a następnie realizować jego nakazy zgodn ie ze swoją najlepszą wiedzą. Dopiero wtedy przekonacie się, że na dłuższą metę – powtarzam: na dłuższą metę! – sukces przychodzi właśnie do tych, którzy o nim nie myśleli.”

źródło: "Człowiek w poszukiwaniu sensu" Viktor Frankl

Motywacja.. Delikatna siła, która czasem wręcz na ironię ucieka właśnie w chwilach, kiedy najbardziej jej potrzebujemy. Szczególnie podczas tych mniej entuzjastycznych dni, kiedy za oknem zimno i deszczowo. Przed Tobą dużo pracy, a czasu coraz mniej. Nie trudno w takich momentach o frustrację i chwilę załamania.

Zastanawiając się nad problemem motywacji, postanowiłem przybliżyć wam 5 rzeczy, które motywują mnie najbardziej. W momencie kiedy w umiejętny sposób uargumentujesz swoje postanowienie, z pewnością zmotywujesz się do pracy.

1. Pieniądze.

money in hand

Jeden z największych motywatorów, jeśli nie największy.

Ludzie są w stanie pracować całe życie w miejscu, którego nie lubią tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Ciągły stres, często zostawanie po godzinach w pracy, niezbyt przyjazne relacje z szefem – nawet takie czynniki nie są w stanie zniechęcić pracownika, jeśli dostaje regularne, w pełni satysfakcjonujące wynagrodzenie. Mało tego, znalazł się odsetek ludzi, którzy w pogoni za lepszą jakością życia wyjechali za grani

cę by zarabiać więcej pieniędzy, zostawiając przy tym wszystko.. Rodzina, znajomi, swój kraj. Wyobrażasz to sobie? Ja nie. Niestety, dla niektórych to konieczność.
To, że pieniądze motywują nie powinno nikogo dziwić. Pieniądze dają to poczucie bezpieczeństwa, do którego tak bardzo dążymy. Pieniądze dają Ci wolność.

Jak zmotywować się pod kątem pieniędzy?
Spróbuj sobie wyobrazić co kupisz za następną wypłatę. Nie wizualizuj kwoty jaką zarobisz, tylko to co jesteś w stanie za te pieniądze kupić, ponieważ liczby nie każdego są w stanie zmotywować.

2. Miłość.

Love by CelticBeauty by love

Nieważne czy jesteś kobietą czy mężczyzną – to dotyczy wszystkich z nas. Mężczyźni przez całe życie dążą za lepszą pracą, lepszym samochodem, większym mieszkaniem aby pokazać kobiecie, że są w stanie zapewnić bezpieczeństwo. To właśnie o miłości powstaje najwięcej piosenek oraz wierszy. Wszystko w imię jednego celu – zaskarbić sobie względy upragnionej kobiety. Nie ważne, że być może będzie wiązało się to z tym, że będziesz musiał dać z siebie 120%. Niektórych działań nie da się wytłumaczyć logicznie.. Zresztą co tu dużo tłumaczyć.. Jeśli kiedykolwiek byłeś zakochany lub zauroczony, doskonale wiesz o czym mówię. Uczucie miłości niejednokrotnie posuwa nas do niezwykłej kreatywności. Swoją drogą, wymyśliłbyś lepszy prezent na urodziny dla swojej dziewczyny?

[Link]

A miłość rodzica do dziecka? Zapewne nie jesteś sobie w stanie wyobrazić, ile potrzeba czasu i energii, żeby wychować dziecko. Już zapomniałeś, że to właśnie Twoja mama opiekowała się Tobą przez te wszystkie lata, dopóki się nie usamodzielniłeś. To miłość bezwarunkowa. Świetnym zobrazowaniem mojego przesłania będzie poniższy demotywator.

1292158815 by Barcelonczyk 500

Jeśli jesteś facetem pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego, że kobieta szykuje się przed wyjściem na randkę ok. 2h. Wiesz dlaczego? Chce Ci się podobać. Chce abyś ją zauważył i docenił to ile czasu i wysiłku włożyła w swój wygląd. Ona robi to dokładnie dla Ciebie. Martwi się kiedy wracasz później z pracy, dzwoni do Ciebie aby zapytać kiedy będziesz abyś zjadł ciepły obiad. Myśli o Tobie, kiedy nie odpisujesz dłużej na sms’a. Do takich poczynań nie potrzeba motywacji, kiedy kogoś się naprawdę kocha.

Jak zmotywować się pod kątem miłości?
Tutaj nie ma co się rozpisywać. Zrób coś po prostu dla ważnej Ci osoby i spraw by poczuła się lepiej.

3. Strach.

strach%20i%20panika,%20czyli%20power%20of%20the%20patelnia

Negatywna emocja, jednak niezwykle skuteczna. Strach towarzyszy nam przez całe życie począwszy od pierwszych dni naszego życia, kiedy krok po kroku poznawaliśmy świat. Pamiętasz to uczucie, kiedy bałeś się przynieść złą ocenę ze sprawdzianu, ponieważ Twoi rodzice mogli wyciągnąć z tego konsekwencje? Kiedy w grę wchodziło brak kieszonkowego przez następny miesiąc po przyniesieniu negatywnej oceny z ważnego sprawdzianu, motywacja do nauki pojawiała się momentalnie. Uczucie strachu jest silnie związane z brakiem bezpieczeństwa. Człowiek zrobi wszystko, żeby mieć poczucie bezpieczeństwa, dlatego strach jest tak silnym motywatorem.

Jeśli pracujesz, sam doskonale wiesz, jak to jest kiedy szef daje Ci aluzje, że nie jest zadowolony z Twojej pracy. Tak bardzo starałeś się o tą posadę i masz świadomość tego, że na Twoją posadę jest wielu chętnych. Mając w myślach to, że możesz stracić swoją posadę, zrobisz wszystko, żeby tego uniknąć i zaczniesz pracować o wiele lepiej.

Jak zmotywować się w oparciu o strach?
Jeśli żaden motywator nie działa na Ciebie wystarczająco dobrze, zmotywuj się za pomocą strachu. Wyobraź sobie, co się może strać jeśli nie zrobisz tego, co masz zrobić. Często wizualizowanie czarnego scenariusza popycha ludzi do działania.

4. Inspiracja, ambicja, wizja.

Inspiration by agolam

Cały świat się rozwija. Rozwijają go ludzie, którzy mają wizje, pomysły oraz niegasnący poziom motywacji. Wszyscy artyści, wynalazcy, kompozytorzy, mędrcy – oto twórcy świata, którego dziś widzisz. Przenieś się myślami na chwilę o 100 lat w przeszłość. Nie jeździłbyś samochodem, nie posiadałbyś telefonu komórkowego, laptopa ani internetu. Tak, to wręcz nie do pomyślenia, że przez tak krótki okres może zmienić się tak wiele, jednak taka refleksja uświadamia nam jak bardzo inspiracja innych ludzi posuwa świat do przodu. Tworzenie czegoś nowego to tworzenie nowej wartości tego świata. Każda piosenka, wiersz, książka.. Każdy twór ma początek w umyśle jego twórcy. Bez inspiracji i wizji nie powstało by dosłownie nic. Masz pomysł na ulepszenie tego świata? Zrób to i pokaż światu!

W jaki sposób zmotywować się poprzez inspirację?
Czy jest coś co uważasz, że można by było poprawić, zrobić lepiej? Nie wahaj się nawet przez chwilę – tak jak w reklamie Nike : „Just do it!

5. Desperacja.

3269706138 00ce285589

Jim Rohn powiedział kiedyś ” Ludzie generalnie zmieniają się z dwóch powodów: inspiracji i desperacji. Jest w tym sporo prawdy. Bardzo często zdarza się tak, że osoba musi dotknąć dna, aby się od niego odbić i zmienić swoje życie. Osoby otyłe, które zrzuciły 30kg wagi, osoby wyrzucone z pracy, które założyły własny biznes – takich osób jest dziesiątki. Jeśli kiedykolwiek w szkole byłeś zagrożony, sam wiesz, że motywacja do nauki pojawia się od razu, kiedy przed oczami stoi Ci wizja powtarzania tego samego roku. Nigdy nie życzę Ci abyś kiedykolwiek musiał zmieniać się pod wpływem desperacji. Życzę Ci z całego serca, abyś nigdy nie musiał dotknąć dna, żeby zrozumieć, że zmiana to konieczność.

Jak zapobiec powstaniu desperacji?
Zapobiec można poprzez sukcesywne działanie, nie odkładanie niczego na później. Wystrzegaj się lekceważenia problemów, ponieważ takie małe potknięcia mogą Ci zaszkodzić.

Bądź dzielny i codziennie posuwaj sprawy do przodu.

Wierzę, że Ci się uda. 🙂

Do zobaczenia na szczycie!

PS. Wesołych Świąt 🙂

today i m happy by alexanderfrydrych d33poqsRozejrzyj się dookoła. Spójrz na wszystkich ludzi, którzy Cię otaczają.. Twoja rodzina, Twoi znajomi, przyjaciele, kumple z pracy. Zapewne znajdą się w Twoim gronie osoby, którzy mają wiecznie ogromny poziom motywacji, prace wykonują na najwyższych obrotach i do tego wyglądają na niezwykle szczęśliwych ludzi. Kiedy z nimi rozmawiasz czujesz podmuch pozytywnej energii, ponieważ ich entuzjazm tak bardzo na Ciebie wpływa. Po dłuższej wymianie zdań doskonale widzisz, że taka osoba ma wiele planów i ciągle wyznacza sobie coraz to nowe cele.

Teraz spójrz w drugą stronę. Z pewnością kojarzysz tych wszystkich ludzi, którzy całe życie narzekają. Wszystko jest złe, niedobre i w ogóle do dupy. Całe życie obwiniają kogoś innego za swoje życiowe niepowodzenia. Kiepski rozwój zawodowy to wina pracodawcy, otyłość to wina fast foodów, a wieczna frustracja jest spowodowana tylko i wyłącznie ludźmi z którymi masz do czynienia. Kiedy zamienisz kilka słów z taką osób to odechciewa Ci się dosłownie wszystkiego. A teraz pomyśl… Czy myślisz, że taka osoba ma jakieś plany na swoje życie? Jeśli nawet, to czy swoim zachowaniem i stanem umysłu realizuje te plany? Kwestia sporna.

Żyjesz już na tym świecie jakiś czas. Gdybyś miał wyobrazić sobie swoje życie jako linię czasu, z pewnością gdzieś umieściłbyś na niej siebie w danym momencie. To co jest z lewej strony linii czasu to przeszłość. Tego już nie zmienisz choćbyś bardzo chciał. Niektórzy uwielbiają rozpamiętywać dawne czasy w nadziei, że być może kiedyś wrócą. To co było wczoraj jest już tylko wspomnieniem w Twojej głowie. Być może Twoja przeszłość nie jest taka jaką chciałbyś mieć i z tego powodu cierpisz, jednak jedyne co możesz w tej chwili zrobić to wyciągnąć lekcję ze swojego dotychczasowego życia i bogatszy o kolejne doświadczenia iść dalej przez ścieżkę zwaną życiem. Nie bez powodu mówi się, że całe życie uczymy się na błędach.

Punkt, który zaznaczyłeś na linii to właśnie ta chwila, w której czytasz te słowa. To właśnie ten moment przesuwa się cały czas w prawą stronę, w stronę przyszłości. To na ten moment masz największy wpływ, bowiem do Ciebie należy ostateczna decyzja jak wykorzystasz chwilę obecną. Przeczytasz rozwojową książkę, czy też spędzisz go na rozrywce – to wszystko zależy od Ciebie i bądź świadomy, że każda z tych chwil dokądś Cię zaprowadzi.. Niekoniecznie tam gdzie byś tego chciał.

Przyszłość to jutro. Przyszłość to plany. Przyszłość to oczekiwania. Dla niektórych przyszłość to rutyna. To właśnie tutaj masz największe pole do popisu starając się za wszelką cenę jak najbardziej szczegółowo zaprojektować swoje życie.

Jak chcesz, żeby wyglądał dzień 14grudnia 2011 roku?
Czy chciałbyś zmienić pracę? Czy chciałbyś lepiej zarabiać?
Czy chciałbyś oświadczyć się swojej dziewczynie?
Czy chciałbyś w końcu założyć własny biznes, o który myślisz od dawna?
Czy chciałbyś być mądrzejszy czy nauczyć się nowego języka?

Widzisz.. To wszystko jest możliwe, ponieważ ten dzień będzie dopiero za rok. Do tego czasu masz 365 dni co daje aż 8760 godzin. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to dużo czasu, ale pomyśl przez chwilę – jak będzie wyglądał ten dzień, jeżeli nic nie zmienisz w swoim życiu? Być może coś w Twoim życiu zmienią okoliczności życiowe czy czynniki zewnętrzne, ale czy będą to zmiany przez Ciebie pożądane?

Tak wielu ludzi ma marzenia, jednak nie wszyscy odważą się je realizować. Tak bardzo potrzebujemy bezpieczeństwa, że w imię spokoju jesteśmy w stanie pracować w firmie, której nie cierpimy czy mieszkać w miejscu, którego nie lubimy.

woman unhappy at work

A przecież życie wcale nie musi takie być!

Czy pamiętasz jeszcze czasy kiedy byłeś dzieckiem i tak bardzo wierzyłeś, że wszystko jest w zasięgu Twojej ręki? Dlaczego z biegiem czasu przestałeś wierzyć w swoje marzenia? Czy może doszedłeś do wniosku, że nie Tobie pisane jest życie na miarę człowieka sukcesu?

Powróć do tych czasów i przypomnij sobie, o czym tak bardzo marzyłeś?

Zawsze chciałeś być bogaty?

foreign currency

Czy może marzyłeś o podróży dookoła świata?

s6

A może od zawsze chciałeś nauczyć się któregoś z języków obcych?

photo aboutscola

Być może jesteś jedną z tych osób, które chcą zrobić coś szalonego…

xsport

Albo od dłuższego czasu chodzi Ci po głowie myśl o założeniu własnego biznesu?

TheCompany office 2col

Nadal uważasz, że to wszystko jest poza Twoim zasięgiem, skoro codziennie ktoś zostaje milionerem, na świecie są miliony osób, które władają co najmniej jednym językiem obcym, a coraz więcej więcej osób podejmuje decyzje i mobilnym trybie życia?

Wszystko jest możliwe pod warunkiem, że masz marzenia, które zamieniasz w konkretny cel. Marzenia, których nie zamienisz w plan, będą jedynie cichym życzeniem, że być może los się do Ciebie uśmiechnie i Twoje pragnienia się zrealizują.

Mówiąc o marzeniach, zapamiętaj na zawsze…

Chasin Dreams by Wantted

iStockMotivationTematyka samorozwoju ostatnimi czasy zyskuje coraz bardziej na popularności. Książki z dziedziny sukcesu stają się bestsellerami, a na szkolenia trzeba zapisywać się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Obserwując całą sytuację doszedłem do wniosku, że cała masa ludzi wierzy w kilka bardzo popularnych mitów, które chciałbym teraz opisać.

1. Prawo przyciągania – to jest to! Pewnie wszyscy z was czytali książkę „The Secret”. Tak, tak, fajna, lekka lektura poświęcona tematyce prawa przyciągania. Pomyśl o milionie dolarów a zaraz spadną Ci z nieba – mniej więcej taką lekcję wyciąga większość osób, które obejrzy ekranizację książki „The Secret”. Nie wiem czy wierzysz w prawo przyciągania. Uważam, że pozytywne myślenie pomaga, jednak nie załatwi za nas wszystkiego. Wizualizując przez całe życie bogactwo, nie robiąc przy tym zupełnie nic jest totalnym nieporozumieniem.Przypomina mi się kawał o żydzie, który za wszelką cenę chciał wygrać w totolotka. Codziennie przez kilka lat modlił się do Boga o główną wygraną tymi słowami: „Boże, spraw, żebym wygrał te pieniądze! Wystawiłbym Ci piękny kościół a moje dzieci zostałyby duchownymi!”. Pewnego dnia Bóg nie wytrzymał i odrzekł mu: Może w końcu skreśliłbyś te cholerne 6 cyfr?Tak to mniej więcej wygląda. Chcesz wygrać w totolotka nie kupując kuponu. Myślisz, że ‘od tak’ zdarzy się cud? Tak po prostu? Niestety, pomimo tego, że jest to blog motywacyjny muszę Cię zmartwić. Samo myślenie o bogactwie z pewnością Ci go nie przyniesie. Co powinieneś do tego dorzucić? Wyszukiwanie okazji, osób, które mogą Ci pomóc, zadawanie sobie pytań: „Jak, w jaki sposób, dlaczego.” Myśl o rzeczach, które z pozoru wydają się być niewykonalne, a być może natkniesz się na genialny pomysł.

2. Przepis na sukces. Weź dwie afirmacje, złącz je ze sobą po czym dorzuć odrobinę pozytywnego myślenia A następnie wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji. Tak, to jest przepis na sukces. Wierzysz w to? Czy wierzysz, że ktokolwiek poda Ci w 100% sprawdzony przepis na sukces? Ktoś może pokazać Ci drzwi przez, które musisz przejść, ale nikt za Ciebie przez nie nie przejdzie. To Twoje życie i to Tobie zależy, żeby było wspaniałe – nikomu innemu. Dziwi mnie naiwność ludzi. Po przeczytaniu kilku książek na temat samorozwoju wierzą, że ktoś przyjdzie do ich życia, usiądzie niczym psycholog, dokładnie wysłucha co dany człowiek chciałby osiągnąć po czym weźmie takiego delikwenta i poprowadzi przez drogę zwaną ‘życiem’. Dalej w to wierzysz? Takie rzeczy to tylko w telewizji. Wybacz, muszę zburzyć Twój światopogląd po raz kolejny. Osiąganie sukcesu to nie działanie matematyczne, gdzie 2+2 zawsze da 4. Tutaj dróg jest wiele, jednak jeśli miałbym wskazać najważniejsze składniki sukcesu byłyby to – praca, wytrzymałość, ogromna cierpliwość, klarowna wizja.

3. Interpretacja „Pracuj mądrze, nie ciężko” na „Nie pracuj wcale”. Ostatnio widzę całą rzeszę osób, którzy posileni ogromną dawką hurraoptymizmu próbują zakładać własne firmy, które znikają z rynku szybciej niż się pojawiły. Nie zrozum mnie źle, nie widzę nic złego w założeniu własnej firmy, jednak większość myśli, że  poprzez założenie własnej firmy pieniądze same będą się zarabiały. Jeśli tak myślisz, czeka Cię zimny prysznic. Własna firma to jeszcze więcej pracy niż posadka na etacie. Przygotuj się na to, że będziesz musiał pracować. Staraj się za wszelką cenę pracować mądrze i robić rzeczy, które przybliżają Cię do wyznaczonego celu i bądź świadomy tego, że praca jest nieodłącznym składnikiem sukcesu.

4. Etat to zło, biznes, biznes i tylko biznes! Kolejne przekonanie, które narzuca Ci z góry określony tok myślenia. Nie widzę nic złego we własnym biznesie ani w pracy na etacie. Dlaczego? Każdy z nas chce czegoś innego. Jedni wolą mniej zarabiać, ale być pewni swojej posady, inni zaś lubią ryzyko i są w stanie żyć na krawędzi płynności finansowej. Idź do pracy na etacie, popracuj trochę. Załóż własny biznes, zobacz jak to jest. Spróbuj wszystkiego zanim dokonasz ostatecznego wyboru. Nie baw się w domyślanie się co może być lepsze, bowiem tylko poprzez praktykę możesz to ocenić.

5. 90% teorii 10% praktyki. Tak to mniej więcej wygląda. Czytanie jak największej liczby książek, uczestniczenie w każdym seminarium, pochłanianie jak największej liczby kursów audio i oczekiwanie, że sukces przyjdzie sam, bez pracy. Następny mit, który niestety jestem zmuszony obalić. Po raz kolejny, muszę Ci uświadomić drogi czytelniku, że sama teoria bez praktycznego wykorzystania jest Ci tak naprawdę zbędna. Zauważ, najpierw idziesz do szkoły, uczysz się literek, cyferek, później zaczynasz pisać, czytać oraz liczyć. Każdą z tych umiejętności wykorzystujesz w życiu codziennym. Pomyśl o wykorzystaniu wszystkiego czego się uczysz w praktyce, bowiem dopiero wtedy cały czas poświęcony na teorię można uznać za dobrze zagospodarowany.

Od zera do lidera.

mail gif2

Książek na temat rozwój osobistego napisano już tysiące. W erze informacyjnej naszym najważniejszym celem jest selekcjonowanie informacji, ponieważ nie wszystko to co czytamy jest tego warte.

Postanowiłem ułatwić Ci zadanie i zaprezentować kurs mailowy, dzięki któremu dowiesz się co tak naprawdę jest najważniejsze w osiągnięciu sukcesu. Wiedza ta opiera się na bazie najlepszych lektur z zakresu rozwoju osobistego jak i własnych przemyśleń oraz doświadczeń.

Zapisz się na kurs, wystarczy, że wpiszesz swoje imię oraz maila poniżej.

Email :
Imię :

Z problemem motywacji do pracy spotkał się chyba każdy z nas. Tak na prawdę niewiele osób potrafi się samodzielnie zmotywować i pracować na pełnych obrotach. Podczas jesienno-zimowych dni nasz zapał do pracy zazwyczaj spada i ogarnia nas typowa melancholia. Jak temu zaradzić i sprawić, żeby nasza motywacja w końcu wróciła na dawny poziom?

1. Zaplanuj swój dzień – szczególnie jeśli pracujesz z domu.

Zawsze staraj się zapisywać w swoim terminarzu co będziesz robił następnego dnia. Co to daje? Zapisywanie celów na kartce papieru to dla nas pewnego rodzaju swoista umowa przed samym sobą. Gdy coś zapisujemy, czujemy się bardziej zobowiązani, aby daną czynność wykonać. W momencie w którym masz tę świadomość, że będziesz robił coś ciekawego po pracy, stajesz się bardziej entuzjastyczny. Musisz przyznać, że wizja wizyty na siłowni jest ciekawsza niż spędzenie reszty dnia przed telewizorem.

Planowanie dnia zdecydowanie ułatwia zarządzanie czasem i wspomaga motywację, szczególnie jeśli pracujesz z domu i nie masz nad sobą szefa. Praca z domu wymaga od nas dużo większego poziomu automotywacji i dyscypliny.

2. Jak zmotywować się do pracy w poniedziałek? Czytaj lub słuchaj książki.

Bądź ambitny i staraj się rozwijać z dnia na dzień. Pomimo tego, że jadąc do pracy być może wyglądasz jakbyś jechał tam za karę to jednak spróbuj jakoś oderwać się od tej szarej rzeczywistości słuchając lub czytając jakąś ciekawą książkę. Czytanie wprowadza nas na inny poziom myślenia, rozwija naszą kreatywność i skutecznie motywuje. Jest to dobry sposób na efektywne wykorzystanie czasu, który większość uważa za stracony.

3. Jak zmotywować się do pracy w domu? Pracuj dla siebie!

Być może jest to jedna z najważniejszych wskazówek, która zmieni Twoje podejście do pracy. Za każdym razem kiedy dostaniesz jakiekolwiek zadanie, zapytaj sam siebie: „czego dzięki temu zadaniu się nauczę?” Pamiętaj, że z każdym dniem rośnie Twoje doświadczenie zawodowe oraz Twoja wartość na rynku pracy. Wszystkie umiejętności, które nabyłeś w pracy są tylko Twoje i nikt Ci ich nie zabierze. Zwróć uwagę na to, że być może w przyszłości będziesz otwierał własny biznes i doświadczenie, które zdobyłeś w pracy na etacie mogą być bezcenne.

4. Ucz się jak najwięcej.

Punkt bardzo mocno związany z punktem trzecim. Bardzo dużo osób, uważa, że w momencie w którym dostaną wymarzoną posadkę, mogą stać się leniwi i nie muszą już się niczego uczyć. Firmy na ogół organizują dużo ciekawych szkoleń, kursów, jednak zazwyczaj to pracownikom nie chce się przyswajać nowych informacji. Później winą za zwolnienie można obarczać tylko firmę, która wyzyskuje.  Czy oby na pewno tak jest? Może problemem jest po prostu Twoje lenistwo?

5. Zmień tok myślenia

Wszyscy pracują. Całe społeczeństwo. Policjanci, strażacy, lekarze, prawnicy, biznesmeni. Wszyscy mają
jakieś zadania do wykonania, nikt kto zarabia pieniądze przez cały dzień się nie leni. Często zdarza się, że osoby, które pracują na etacie wytykają przedsiębiorcom: „Temu to dobrze. Ma własny biznes, zarabia krocie, przychodzi do biura kiedy chce i jeździ najnowszym modelem Audi!„. Ale czy oby na pewno wszystko jest takie kolorowe? Czy chciałbyś się zamienić z właścicielem dużej firmy, gdzie wszystko funkcjonuje na nieziemsko wysokich obrotach? Ciągle dzwoniące telefony, spotkania z klientami, a na dodatek musisz pilnować pracowników, żeby wykonywali prawidłowo swoje zadania.. Na dodatek stres i nienormowane godziny pracy. Musisz uświadomić sobie, że nikt nie ma lekko, bo każdy na swój sposób pracuje.

6. Wyrzuć z siebie złe emocje.

Jeśli siedzisz od godziny nad jedną rzeczą i czujesz, że Twoje myśli są strasznie rozbiegane, a na dodatek zbiera się w Tobie frustracja, zrób sobie 10minutową przerwę. Powiedz swojemu przełożonemu, że idziesz się przewietrzyć, ponieważ nie możesz skupić myśli. Wyjdź, ponarzekaj sobie, zrób z siebie męczennika i spróbuj sam siebie dowartościować. Jeśli Ci to pomaga, czemu tego nie robić? Znajdź swój sposób na odstresowanie się, przy czym pamiętaj, aby starać się nie wyżywać się na osobach trzecich. Dodatkowe konflikty nie będą Ci potrzebne.

7. Nie osiadaj na mieliźnie zwanej „zastój zawodowy”.

Dyplom z uczelni, praca w międzynarodowej korporacji i co miesiąc ta sama wypłata. Hurra, właśnie osiągnąłeś swój życiowy cel, ale co dalej? Czy chcesz aby Twój dzień wyglądał tak samo do końca życia? Być może Ci to w pełni odpowiada, ale wiedz, że nie powinieneś na tym zaprzestać. Powinieneś się rozwijać, ponieważ jest to główny cel
ludzkiej egzystencji. Gdyby świat przestał iść do przodu jakiś czas temu, najprawdopodobniej do dzisiaj jeździłbyś do pracy konno, w życiu nie skorzystałbyś z komputera, a wizja wykonania telefonu z urządzenia wielkości 10cm byłaby dla Ciebie fantazją rodem z filmu science fiction. Rzucaj sobie nowe wyzwania, staraj się uczyć codziennie czegoś nowego, a Twoja wartość na rynku pracy będzie stale rosła.

8. Dbaj o kontakty ze współpracownikami.

Wszyscy wiemy, że razem pracuje się lepiej. Niejednokrotnie jest tak, że w zadaniu, które zostało nam zlecone ma pomóc jeszcze jedna osoba. Warto zadbać o relację z nią, ponieważ w zależności od tego jak będzie wyglądało nasze nastawienie, zależy tak naprawdę jakość współpracy. Być może będzie to najlepsza, a może też najgorsza praca zespołowa w jakiej kiedykolwiek miałeś przyjemność uczestniczyć. Bądź serdeczny, staraj się być wyrozumiały – w końcu pracujecie razem.

9. Pieniądze to jedynie efekt uboczny dobrze wykonanej pracy.

O tym, że pieniądze motywują, nie trzeba nikomu mówić. Ludzie są w stanie chodzić przez całe życie do pracy, której wręcz nienawidzą w zamian za regularną wypłatę. Wydaje mi się, że największy problem tkwi w samym człowieku, który wmawia sobie, jak bardzo jego praca jest beznadziejna. Czyżby? Czy nie uważasz, że czasami przesadzasz? Pomyśl, że niektórzy mają gorzej. Jeśli nawet Twoja praca Cię nie satysfakcjonuje, co stoi na przeszkodzie, abyś poszukał nowej? Większość prac z biegiem czasu da się polubić. W każdej czegoś się uczysz. W każdej masz jakieś korzyści. Spójrz na to z innej, bardziej optymistycznej perspektywy!

10. Bądź asertywny w stosunku do współpracowników, którzy działają na Ciebie  demotywująco.

Pogawędki w pracy to normalna rzecz. O ile konwersacja może sprawiać Ci przyjemność, bo masz do czynienia z inteligentnym i ciekawym rozmówcą, o tyle może działać również w drugą stronę. Wieczne narzekanie, wylewanie swoich frustracji na Twoją osobę, ciągłe problemy Twoich współpracowników  i wyręczanie się Tobą – to niestety może Cię spotkać w każdej pracy, jeśli sobie na to pozwolisz. Wiem, w domu nauczono Cię grzeczności, chcesz być lubiany w pracy i w konsekwencji czego nie potrafisz odmówić. Jeśli nie masz najmniejszej ochoty słuchać czyjegoś gadania, po prostu powiedz ze szczerym, serdecznym wyrazem twarzy: „Jest mi naprawdę przykro, że taka okropna rzecz wydarzyła się w Twoim życiu. Chętnie bym z Tobą porozmawiał, ale mam naprawdę dużo pracy, czy ta rozmowa mogłaby zaczekać?”

605b7d3c66c2dc9470fd939b2011ac0eArtykułów, książek czy publikacji na temat rozwoju osobistego oraz tematyki sukcesu napisano już setki, jak nie tysiące. Zastanawiającym faktem jest to, iż zdecydowana większość autorów pisze głównie o pieniądzach, fajnych samochodach i drogich willach. Naprawdę mało, który adept samorozwoju podejmuje temat wdzięczności, który jak dla mnie jest ogromnie ważny.

Jesteś pracownikiem etatowym. Codziennie rano wstajesz na 8 do pracy, w domu jesteś dopiero około godziny 17.30. Po każdej wypłacie, sukcesywnie odkładasz część swoich zarobków do banku. Jesteś w pełni zdrowym człowiekiem, poza tym, że palisz tytoń, masz bardzo znikomą nadwagę i twoje oczy wymagają okularów, nic Ci nie jest. Masz gdzie mieszkać, masz w co się ubrać, w lodówce posiadasz zapas na kolejnych kilka dni. Nigdy w życiu nie odczuwałeś ciężkiego głodu, a do tego żyjesz w demokratycznym państwie. Przenigdy nie byłeś więziony ani torturowany…. i nadal uważasz, że nie jesteś szczęśliwym człowiekiem, prawda?

Zapewne zastanawiasz się w tym momencie dlaczego o tym piszę? Drogi czytelniku, jeżeli wszystkie powyższe warunki zostały spełnione, mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Jesteś w gronie najszczęśliwszych ludzi, którzy żyją na tej planecie. Jeżeli mi nie wierzysz, kliknij w obrazek po lewej stronie wpisu.

Dlaczego nie potrafimy być wdzięczni za to co już posiadamy? Pomyśl sobie, że około 250tyś ludziom na tym świecie nie było dane obudzić się dzisiaj rano. Ty masz to szczęście. Czy to nie wspaniałe? Wszystko zależy od podejścia. Weźmy pod uwage nasz kraj.

Masz pracę, zarabiasz pieniądze. Pomyśl sobie, że 11,5% osób w tym kraju nie posiada pracy i każdego dnia martwi się za co przeżyje kolejny miesiąc.

bezrobocie

źródło www.inwestycje.pl

Jeśli jesteś w pełni zdrowym człowiekiem, pomyśl sobie, że w tym kraju jest prawie 5,5mln osób niepełnosprawnych. Myślisz, że im jest łatwiej znaleźć pracę niż Tobie?

niepelnosprawni

źródło http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/14959

Jeżeli uważasz, że zarabiasz naprawdę mało i jesteś z tego niezadowolony, pomyśl, że około 17% Polaków, żyje na granicy ubóstwa. Co to jest granica ubóstwa dowiesz się stąd http://www.ipiss.com.pl/www_me_2009_sr.pdf

granica ubostwa

źródło http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/186633,Eurostat-17-procent-Polakow-zyje-na-granicy-ubostwa

Przykładów można tak na prawdę mnożyć i mnożyć. Wszystko bowiem zależy od naszego podejścia. A co gdyby tak po prostu zacząć być wdzięcznym za to kim jesteś, co posiadasz oraz jakimi ludźmi się otaczasz? Za każdym razem kiedy uświadamiam sobie, że jestem zdrowym człowiekiem, w pełni zdolnym do pracy czuję się szczęśliwy. Mogłem urodzić się chory, mogłem wychować się w patologicznej rodzinie, czy trafić na swej życiowej ścieżce na złe towarzystwo. Całe szczęście tak nie było. Jak można nie być z tego szczęśliwym?

Niestety, człowiek posiada tendencję do odnoszenia się do rzeczy, oraz umiejętności, których nie posiada, a chciałby mieć. Chciałbyś byś przystojny jak Twój ulubiony aktor, inteligentny jak Einstein, wysportowany, bogaty i… szczęśliwy

A co gdybyś tylko przez jeden dzień miał zamienić się z kimś, kto jeździ na wózku inwalidzkim? Z pewnością przekonałbyś się jak wielkim darem jest zdrowie. Większość z nas jakże błędnie uważa, że takie rzeczy jak np. zdrowie nam się po prostu „należą”.

Teraz już wiesz, że możesz być wdzięczny dosłownie za wszystko – za zdrowie, za wspaniałą żonę, dzieci, za to, że pracujesz. Bądź z siebie zadowolony i dumny każdego dnia, bo naprawdę, masz za co.

img success mastery smile

źródło http://www.successmastery.net/images/img_success_mastery_smile.jpg

Uśmiechnij się i powiedz sam do siebie „Jestem wdzięczny/na za:… [zdrowie, pracę, żonę, dzieci, za życie w wolnym kraju, za to, że jest mi dane przeżyć kolejny dzień lub za cokolwiek, za co chcesz podziękować]”.

Bądź szczęśliwy i czuj się świetnie z tym co masz, ponieważ:

„Szczęście to nie stacja docelowa. Szczęście to sposób podróżowania.”

Michał F.

sucessgreen.jpgWpisując frazę 'rozwój osobisty' w wyszukiwarkę Google, pierwsze co rzuca się w oczy to oferty szkoleń, sprzedaż książek oraz różnorodne coachingi. Można by się zastanowić, czy tematyka rozwoju osobistego nie została wykreowana tylko po to, żeby zbić na tym fortunę, jednak czy, żeby się rozwijać trzeba wydawać pieniądze? Nawet jeśli to czy na prawdę warto?

Jan Kowalski ma kilkadziesiąt kilka lat. Jest wiernym i oddanym pracownikiem urzędu państwowego. Posiada dwójkę dzieci i wspaniałą żonę. Od kilku lat marzy o niezależności finansowej, a dokładniej o założeniu własnego biznesu. Marzy mu się otworzyć firmę przewozową. Doskonale wie, że musi przeczytać kilka książek o zakładaniu biznesu, udać się na konsultację do prawnika, nakreślić wstępny biznes plan, ale on nigdy nie ma czasu. Janek wstaje o godzinie 6.00 idzie do pracy na 8 godzin, wraca o 14.00 siada przed telewizorem i przesiaduje minimum 3 godziny, no bo przecież po pracy należy mu się odpoczynek, prawda? Kiedy syn prosi Janka o to żeby pojechali na ryby Janek zawsze mówi „Jestem zmęczony”. Kiedy żona go prosi ażeby pojechali na wakacje, zawsze odpowiada „Nie mamy na to czasu. Nie mamy pieniędzy”. Janek zarabia 2000zł i nigdy nie zostaje mu grosz w kieszeni. Kupił ostatnio nowy, duży telewizor, fajny samochód i komputer – a to wszystko na raty. Uważa, że jak pracuje na etacie to wszystko mu się należy. Wie, że biznes byłby ciekawym przedsięwzięciem, ale nie ma na to pieniędzy. Czasu też nie, więc jak tu rozkręcić własny biznes? Czuje się bezradny. W obronie własnego ego, zwala winę na państwo, rząd, złe czasy, beznadziejną sytuację gospodarczą. Jest święcie przekonany, że „kiedyś było lepiej” i, że„kiedyś” z pewnością by mu się udało, ale nie teraz. Janek przeżyje do końca swoje życie, mając w głowie marzenie o biznesie, ale niestety nigdy go nie zrealizuje.. bo przecież nie ma czasu i pieniędzy.

Zatrzymaj się na chwilę. Rozejrzyj wokół. Czy już widzisz jak wielu ludzi reprezentuje cechy Janka? Czy potrafisz zauważyć, jak bardzo Ci ludzie są ślepi? Takie podejście do życia to jak obserwowanie czegoś przez małe okienko. Nie widzisz całości, widzisz tylko jego część i na tej podstawie tworzysz swoją opinię. Szkoda, że wielu ludzi nie wie, że ścianę można zburzyć, zobaczyć całość i na tej podstawie wysnuć całkowicie inne wnioski, aniżeli pozostanie przy „małym okienku”.

Wyburzanie ściany to świetna metafora rozwoju osobistego. Rodzice ciągle wmawiali Ci, że bez wykształcenia nie znajdziesz dobrej pracy. Jest w tym trochę prawdy, jednak takim przekonaniem z automatu wchodzisz w szufladkę „kreowania się na dobrego pracownika” zamiast dać Ci szansę wyboru. Wyjdź z tej szuflady, popatrz, pomyśl. Którą chcesz wybrać? Może chcesz być właścicielem biznesu? A może etat w pełni Cię satysfakcjonuje? Świadomy wybór, nie ślepy traf.

Większość ludzi – takich jak Janek – nigdy nie zainteresuje się rozwojem osobistym, ponieważ oni wiedzą wszystko najlepiej. Nie potrzeba im niczego. Czy naprawdę? To tylko pozory.

Najlepszych ekspertów znajdziesz w barze, tam gdzie piwo leje się hektolitrami. Oni, pomimo tego, że nie mają pojęcia o polityce rządzili by z pewnością lepiej. „Gdybym to ja rządził państwem…”. Puste gadanie. Jeśli chcesz spróbować swoich sił w polityce, to weź się za to! Załóż partię, wystartuj w wyborach, pokaż światu, że TY potrafisz lepiej rządzić, zamiast pierdolić głupoty.

Ostatnio, przeprowadziłem rozmowę na temat życia z kilkoma typowymi etatowcami, niczym nie wyróżniającymi się z tłumu – kierowca autobusu, pracownik ochrony, sprzedawca sklepowy. Jak się zapewne domyślasz, każdy z nich narzekał na swoją pracę, każdy uważał, że zarabia za mało, że nasz kraj jest beznadziejny i brak w nim perspektyw. Zapytałem „Jak spędzasz swój wolny czas?” Oglądanie telewizji i dyskusje z kolegami przy piwie. Dwie główne rozrywki. Zapytałem „Dlaczego to robisz?”A no bo wiesz, tak jest jakoś łatwiej, nie myślę o mojej pracy, zapomnę o problemach, ponarzekam sobie i ulży mi po prostu”

W tym momencie zakończyłem rozmowę, choć nasuwało mi się jedno pytanie. Dlaczego zamiast zapobiegać wolisz leczyć? To tak jak byś wybrał każdorazowo uderzanie się młotkiem w rękę, a później leczył obrzęk, niż wybór uniknięcia tego bólu poprzez zabranie w odpowiednim czasie ręki przed młotkiem. Jestem cholernie zaskoczony, tym że większość naszego społeczeństwa, nie dość, że jest ślepa to i w dodatku chora – kieruje się nieracjonalnymi decyzjami.

Każdy chce bogactwa, jednak mało kto zbierze się na odwagę aby podjąć trud działania.
Każdy chce pięknej kobiety, jednak tylko nieliczni wyjdą do klubu, aby kogoś poznać.
Każdy chce być wykształcony, ale ile osób, tak naprawdę weźmie do ręki książkę…?
Esencja powyższych przemyśleń w jednym, prostym, ale jakże świetnym cytacie.
 
"Każdy może, ale nie każdy potrafi.” Ty bądź inny. Zapobiegaj – nie lecz. Działaj.