Zasady komentowania wpisów na blogu
Z racji tego, że w ostatnim czasie odnotowuję wysyp komentarzy pod każdym ze wpisów, chciałbym nakreślić, Wam czytelnikom kilka ważnych zasad odnośnie komentowania. Zauważyłem, że bardzo duża ilość osób (spamerów) chce za pomocą komentarza zawierającego jedno, nic nie wnoszące zdanie, przemycić link do strony www. Takim osobom mówię „NIE!” i dla wszystkich tych, którzy chcą zostawić komentarz, proponuję zapoznać się z poniższymi zasadami:
- Komentarz nic nie wnoszący do tematu, pokroju „świetny wpis” „genialny artykuł” „ładna pogoda” „przypaliłam obiad” – kosz. Komentarz może służyć jako pochwała artykuł lecz na litość Boską, niechże coś wnosi do dyskusji! Zauważyłem, iż jest stała grupa czytelników, którzy bezinteresownie (bez linka) potrafią napisać sensowny, ciekawy komentarz. Jeśli chcesz linka – wnieś coś do dyskusji.
- Nazwa użytkownika „kredyty Warszawa” „tanie auta używane” – KOSZ! Pozwalam tylko na komentarze od osób, które podpisują się swoim nickiem imieniem, nazwiskiem lub jeśli komentarz jest naprawdę ciekawy – nazwą strony internetowej.
- Comment Luv – bardzo fajna szansa na zdobycie linka, lecz jeśli mam zaakceptować twój komentarz, wnieś coś do dyskusji!
- Link w treści komentarza – KOSZ.
- Błędy ortograficzne, błędy stylistyczne, pisownia na poziomie 6 latka – kosz. Każdy może sobie zainstalować wtyczkę do przeglądarki internetowej, która będzie sprawdzać pisownię. Czy to takie trudne napisać coś poprawnie po polsku?
Na chwilę obecną to na tyle. Dziękuję za uwagę. 😉
Najprostszą metodą pozbycia się się osób o imieniu „kredyt” oraz osób z silnym parciem na link czy to z pola website czy też CLuv jest wprowadzenie ograniczenia w ilości znaków. Coraz więcej blogów ma zastosowane takie rozwiązanie i przynosi to efekt. ( Efekt jest taki, że masz mniej komentarzy do przejrzenia).
Druga metoda którą ja stosuje. Jest zgłaszanie maila do baz spamowych. Po kilku takich kopniakach ode mnie komentarze z użyciem wcześniejszego maila lądują od razu w katalogu spam 🙂 .
Ten efekt będzie widoczny na Twoim i innych blogach – taka praca społeczna
Tomaszu, dziękuję za pomoc. Skorzystam 🙂
Pytanie tylko czy osoba wchodząca na wpis zapozna się z tymi regułami.
Może warto by było dodać jakiś link nad polem komentarza do tych zasad?
Słuszna uwaga. 😉
Świetny artykuł. Ale zimno. Żartuje. 😉
Od siebie może nie dodam zbyt wiele, ale doskonale rozumiem co masz na myśli.
Swojego czasu prowadziłam bloga, który dla mnie coś znaczył- rodzaj pamiętnika, osobistych przemyśleń, przeżyć, rozterek, niepewności, wątpliwości i wszystko inne co wówczas mogła przeżywać 18latka.;) Strasznie demotywujące, a może nawet dołujące były komentarze jakie wyżej wymieniłeś typu „świetnie!” na moje wypociny dotyczące znęcania nad zwierzętami i temu podobne… Dlatego masz moje pełne duchowe wsparcie w walce. 😛
Pozdrawiam. 🙂
Dziękuję! Z pewnością się przyda. Możesz życzyć mi Basiu inteligentnych czytelników oraz ciekawych komentarzy. 😉
Grzeczne prośby na spamerów nie działają, ale są dobre dodatki do CommentLuv. Np. wprowadzasz limit liczby znaków, jak radzi Tomasz, za pomocą wtyczki Minimum Comment Length, są też bardziej wyrafinowane wtyczki, np. Greg’s Comment Length Limiter i SmartDofollow (link dofollow dopiero za tekst o określonej długości).
Czasami, aż szlag człowieka trafia ile tego spamu się pojawia.
U mnie najczęściej erotyczne 😀
A mi się coś wydaje, że takie wpisy o treści „super” „świetny wpis” itp. to raczej zasługa automatów, a te regulaminów nie czytają. Mogę polecić od siebie świetny plugin do WP o nazwie „Cookies For Comments” który powinien skutecznie odciąć większość komentujących robotów. A jeśli chodzi o linki w treści komentarza – o ile kojarzę, to można to zablokować automatycznie z poziomu WP, albo zablokować formatowanie linków HTML w polu formularza.